Opozycja w kotlińskiej radzie zablokowała podjęcie uchwały, która dawałaby wójtowi prawo zbywania i nabywania nieruchomości.
Projektem uchwały określającej sprzedaż i kupno nieruchomości radni zajmowali się dwukrotnie. W lutym po długiej dyskusji na komisji wójt wycofał ją z porządku obrad. Do sprawy powrócono na marcowych posiedzeniach. Mirosław Paterczyk tłumaczył, że Regionalna Izba Obrachunkowa wskazała, że gmina nie ma określonych zasad zbywania nieruchomości. Projekt w jednym z paragrafów zawierał upoważnienie wójta do zawierania umów kupna i zamiany nieruchomości. Przeciwny takiemu zapisowi jest przewodniczący rady Czesław Moch. Cytował zapisy ustawy o samorządzie gminnym, że takich transakcji wójt może dokonywać wyłącznie za zgodą rady.
Na wiosek radnego Krzysztofa Szyszki ogłoszono przerwę, w czasie której radni popierający wójta konsultowali się z nim na korytarzu. Po pięciu minutach wznowiono obrady. Większością głosów odrzucono uchwałę. Podobnie było na sesji. Przeciwko zagłosowało 7 radnych, za było 6, a Jolanta Urbaniak i Włodzimierz Szymkowiak wstrzymali się od głosu.
(era)