Po raz ostatni Jarota Jarocin mecz w roli gospodarza w III lidze rozegrała w sobotę, 24 kwietnia. Była to 3. kolejka grupy „spadkowej”. Nieudana dla JKS-u, który tylko zremisował z Chemikiem Police 1:1. Kolejne trzy mecze Jarociniacy rozgrywali na wyjazdach. W Koninie, Kołobrzegu i Kleczewie zdobyli łącznie 4 punkty. Na osiem meczów przed końcem sezonu, sytuacja Jaroty nie należy do najłatwiejszych. Zawodnicy Piotra Garbarka zajmują 17. pozycję z dorobkiem 34 punktów. Pierwszą w pełni bezpieczną, 12. lokatę zajmuje Flota Świnoujście z pięcioma „oczkami” przewagi nad Jarotą.
Z kolei na pierwszej zagrożonej spadkiem pozycji w zależności od wyników w II lidze - trzynastej - znajduje się Bałtyk Koszalin, a więc najbliższy rywal JKS-u. Ekipa z północy Polski w dużej mierze na własne życzenie nie zakwalifikowała się do grupy „mistrzowskiej”. Bałtyk w marcu stracił punkty z Chemikiem Police i Pomorzaninem Toruń. W grupie „spadkowej” również forma pozostawia sporo do życzenia. Bałtyk nie wygrał ostatnich czterech spotkań, w tym m.in. w Gnieźnie z Mieszkiem. Co ciekawe, dla podopiecznych Mariusza Lenartowicza mecz w Jarocinie będzie… ostatnim wyjazdem w tym sezonie. Kolejne siedem spotkań Bałtyk rozegra w Koszalinie.
Spotkanie Jaroty z Bałtykiem odbędzie w sobotę, 22 maja. Mecz poprowadzą arbitrzy z Kujawsko-Pomorskiego ZPN. Głównym rozjemcą będzie Damian Dorn. Dla sędziego z Bydgoszczy jest to drugi sezon na poziomie III ligi. W bieżących rozgrywkach będzie to jego dwunaste spotkanie. To ten arbiter rozpoczął Jarocie rundę wiosenną, prowadząc mecz w Swarzędzu z Unią. Pierwszy gwizdek o 17:00. Rywalizację z wysokości trybun będzie mogło obejrzeć maksymalnie 249 kibiców.
