reklama
reklama

Garbarek: Zagraliśmy niemal bezbłędnie. Trener Jaroty Jarocin po meczu z Bałtykiem Koszalin

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Dawid Borucki

Garbarek: Zagraliśmy niemal bezbłędnie. Trener Jaroty Jarocin po meczu z Bałtykiem Koszalin - Zdjęcie główne

foto Dawid Borucki

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Piotr Garbarek nie krył zadowolenia po wygranym meczu z Bałtykiem Koszalin. Jarota Jarocin odniosła bardzo ważne zwycięstwo w kontekście walki o utrzymanie. Co powiedział szkoleniowiec JKS-u po sobotnim starciu?
reklama

Odnosicie zwycięstwo z Bałtykiem. Jak możesz ocenić ten mecz?

Tak, jak tydzień temu przed meczem w Kleczewie powiedziałem w szatni, a później w wywiadach, czeka na bardzo trudne siedem spotkań i kto oglądał starcie z Bałtykiem, to widział, że się nie pomyliłem. Te mecze na pewno będą nas kosztować dużo nerwów. 90% będzie zależało od głowy, choć oczywiście trzeba dołożyć do tego aspekt sportowy, aby coś wpadło do siatki. Cieszy mnie postawa w pierwszej połowie, zwłaszcza do strzelonej bramki. Zagraliśmy niemal bezbłędnie. Może brakowało jednego celniejszego podania do przodu, abyśmy skonstruowali coś groźniejszego. Tak to już jest, strzeliliśmy bramkę i chcieliśmy, żeby się mecz skończył. Tak naprawdę Bałtyk stworzył przez cały mecz jedną sytuację i to po aucie. Taktycznie było to spotkanie na wysokim poziomie. Nie dziwię się chłopakom, bo oni na pewno mieli w głowie, żeby ten mecz się jak najszybciej skończył. Gdyby było 0:0, wyglądałoby to inaczej. Mieliśmy prowadzenie, dotrzymaliśmy. Brakowało trochę więcej spokoju pod bramką przeciwnika, ale nie ma na co narzekać.

Jeżeli chodzi o układ tabeli, było to bardzo ważne zwycięstwo, bo z Bałtykiem walczycie o utrzymanie.

Powtórzę się, tak, jak tydzień temu, tak i teraz - do końca sezonu, oprócz meczu z Mieszkiem Gniezno, który na pewno nie będzie łatwy, ale oni już są pogodzeni ze spadkiem, zespoły, z którymi będziemy grali, są zamieszane w walkę o utrzymanie. Podejrzewam, że te mecze będą brzydkie, ale będzie trzeba wyszarpać punkty, aby III liga została w Jarocinie.

Po raz pierwszy w Jarocinie pojawili się kibice po przerwie i doping, który był podczas meczu, uskrzydlał zawodników.

Zgadza się. To są całkiem inne mecze. Można powiedzieć, że dwa światy. Dziękuję kibicom, że przyszli na ten mecz. Jeszcze bym zachęcił, żeby parę głów przyszło więcej na kolejne spotkania. Te dwa metry odstępu zachowamy, żeby było bezpiecznie. Każde gardło, każdy kibic jest nam potrzebny. Myślę, że cały Jarocin chce, aby ta III liga tutaj była obecna. Wiemy, że to jest bardzo trudny sezon. Tak naprawdę mogliśmy grać w grupie „mistrzowskiej”. Kadra na pewno na to pozwalała, ale to jest piłka nożna. Tak, jak powiedziałem na początku rundy, jest to bardzo trudna grupa. Mamy czternaście zespołów. Patrząc na II ligę, nawet dziesięć drużyn może spaść. To jest kuriozum, ale takie są przepisy, nie mamy na to wpływu. Po prostu, to co możemy, musimy wyszarpać na boisku.

Bardzo dobrze udało Wam się wykluczyć silne punkty Bałtyku. Klub z Koszalina w ostatnich tygodniach też nie prezentował się najlepiej, a Jarota potrafiła to wykorzystać.

Powiem tak, jeżeli ktoś patrzył na nasze wyniki, to tak samo stwierdzał, że nie prezentujemy się dobrze i tak dalej. Dla mnie to są dwa różne aspekty – nie prezentować się dobrze a czegoś brakuje, punktów czy zwycięstwa. W naszym przypadku tak było i oglądając mecze Bałtyku, uważam, że też tak było. Zagrali bardzo dobrą pierwszą połowę w Janikowie. Dopiero w drugiej połowie po czerwonej kartce Unia miała dużą przewagę, ale dowieźli 0:0 na trudnym terenie. Unia nie traci wielu punktów na własnym boisku. Czegoś brakuje Bałtykowi, aby te punkty zdobyć. To jest dobry zespół, co pokazał w meczu z nami, ale te kluczowe aspekty, w których są bardzo groźny, praktycznie w 100% wyeliminowaliśmy.

Wspomniałeś o Unii Janikowo, czyli najbliższym rywalu. Mecz w Janikowie z różnych przyczyn wypadł, jak wypadł. Powiedziałeś, że Unia jest bardzo groźna u siebie. Na wyjazdach to jest inny zespół?

Nie, Unia Janikowo ma bardzo doświadczony zespół. Nawet mogę się przyznać, że przed sezonem stawiałem, że Unia będzie w pierwszej piątce, a walczą o utrzymanie. Zespół mają bardzo dobry. Mają piłkarzy, którzy powąchali II ligę, niektórzy nawet I ligę, więc jest to drużyna, która gra w piłkę, tworzy dużo sytuacji i będzie bardzo groźnym przeciwnikiem.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama