Trwa sytuacja patowa w Jarocie. Podczas drugiej części walnego zebrania ponownie nie udało się wybrać nowego prezesa klubu. Kolejna część obrad odbędzie się we wtorek, 2 lipca.
Druga część walnego zebrania JKS Jarota trwała zaledwie kilkanaście minut. Znów nie było kandydata na prezesa. Jednak tym razem iskierkę nadziei w serca sympatyków klubu wlał ustępujący włodarz. Jan Raczkiewicz zapewnił, że rozmowy z jego następcą są zaawansowane. - Trwają rozmowy z dwoma kandydatami. Trudno jest przekonać tych ludzi do objęcia funkcji prezesa. Do rozmów włączył się burmistrz Stanisław Martuzalski. Jeden z kandydatów najprawdopodobniej wyrazi zgodę. Dziś jeszcze nie mamy jego oficjalnej decyzji, dlatego proponuję, żeby jeszcze raz przerwać walne i spotkać się ponownie 2 lipca, abyśmy mieli czas w czwartek i piątek na sfinalizowanie rozmów. Mogę tylko powiedzieć, że prawdopodobnie będzie to kandydat spoza Jarocina – powiedział Raczkiewicz.
Ustępujący prezes nie chciał podać nazwisk kandydatów, Zdradził jednak, że osoba nowego prezesa wiąże się z finansowym wsparciem klubu.
Trzecia część walnego zebrania, na której najprawdopodobniej w końcu wybrany zostanie nowy prezes Jaroty odbędzie się we wtorek, 2 lipca w sali konferencyjnej aquaparku (godz. 19.00).