Zakupy - tylko w Jarocinie, czy może niekoniecznie?

Opublikowano:
Autor:

Zakupy - tylko w Jarocinie, czy może niekoniecznie? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

Dziś dzień targowy! Wiele osób uwielbia robić zakupy na targu ponieważ można tam kupić świeże owoce, warzywa, niedrogie ubrania, buty a nawet artykuły chemiczne. Ale są też tacy, którzy nie wyobrażają sobie noszenia ciuchów bez znanej metki. Do której grupy zakupowiczów należycie?

 

 

Julia: 

Ubrania kupuję tylko w Poznaniu, ponieważ jest większy wybór. Najczęściej wybieram CH Posnania, ze względu na to, że znajdują się tam wszystkie sklepy, które mnie interesują. Taki shopping zdarza mi się raz, może dwa razy w miesiącu. Najczęściej jest to też okazja do spotkań ze znajomymi przy kawie, wyjścia do kina albo zabawy w escape room. 

 

No właśnie - czy w zakupach chodzi wciąż o samo kupowanie, czy to już coś więcej? 

Postanowiliśmy to sprawdzić, pytając mieszkańców Jarocina o to, gdzie robią zakupy. I czy, wspierają lokalny rynek czy wybierają raczej ubrania znanych marek. 

 

Anna: 

Nie tylko, ale w większości zakupy robię w Jarocinie. Jeżeli już zdarza mi się gdzieś pojechać, to najczęściej wybieram Kalisz albo Pleszew. Nie mam swojej ulubionej marki - w kwestii ciuchów czy dodatków musi to być rzecz, która od razu wpada w oko. Ze znajomymi widuję się po pracy i nie ma to nic wspólnego z zakupami. 

 

Lepiej wydać więcej na T-shirt z pożądaną przez wszystkich metką znanej firmy, na który trzeba oszczędzać jakiś czas, czy wystarczy koszulka z lokalnego sklepu, która niekoniecznie musi odstawać jakościowo od tych na które wydalibyśmy paręset złotych?

 

Hania:

W Jarocinie nie ma zbyt dużego wyboru, więc do sklepu wchodzę dopiero, kiedy coś wpadnie mi w oko. Ale nie mam tutaj swojego ulubionego sklepu. Najczęściej na zakupy jeżdżę do Poznania albo do Ostrowa. W Ostrowie wiadomo które centrum, a w Poznaniu zależy od tego, czy jadę z dziećmi czy bez dzieci. Opcja z dziećmi to M1, bo jednopoziomowe i bez schodów, a bez dzieci wybieram Maltę. Spotkania ze znajomymi nie wchodzą w grę, ponieważ za każdym razem jest to szybki shopping i powrót do domu. 

 

A może warto od czasu do czasu zatankować samochód do pełna i pojechać na zakupy do Poznania, Ostrowa Wlkp., Kalisza i dalej żeby spedzić cały dzień w galerii handlowej, gdzie może spotkać się z ludźmi, pójść do kina albo na kawę z przyjaciółką? Wiadomo przecież, że kobiet na "shopping" zbyt długo namawiać nie trzeba. 

 

Krystyna: 

Wspieram lokalny rynek i kupuję w Jarocinie. Ale kiedy już zdarzy się, że jestem w Poznaniu, to oczywiście zaglądam do sklepów. Nie mam swojej ulubionej marki, po prostu kupuję to co potrzebuję i co mi się spodoba. Jarocińskie targowisko odwiedzam, ale tylko w celu zakupu warzyw, bo świeże. 

 

A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czekamy na Wasze opinie o zakupach w komentarzach. 

 

Zapraszamy również do udziału w naszej ankiecie, którą znajdziecie poniżej. 

 

 

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE