„Bitwa o wozy” to akcja, która ma zachęcić wszystkich uprawnionych do głosowania, aby wzięli udział w wyborach, bo im większa frekwencja, tym większa szansa na zdobycie specjalnej wersji samochodu. O co dokładnie chodzi? Profrekwencyjna akcja została przygotowana przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Na czym polega?
Otóż podczas II tury wyborów prezydenckich, które odbędą się w niedzielę - 12 lipca, gminy do 20 tysięcy mieszkańców, w których zostanie odnotowana najwyższa frekwencja wyborcza, otrzymają wóz strażacki, a dokładnie - średni samochód ratowniczo-gaśniczy. Do rozdzielenia jest 49 takich pojazdów.
O nowe pojazdy nie będzie się jednak mogło ubiegać 16 samorządów, które otrzymały wozy w ramach pierwszej edycji akcji po I turze wyborów.
[wizyta premiera Mateusza Morawieckiego w Jarocinie - szczegóły, zdjęcia i wideo - znajdziesz TUTAJ]
Co ważne, do frekwencji w każdej gminie nie będą wliczane głosy oddane przy użyciu zaświadczeń, czyli od osób, które na co dzień nie mieszkają w tych gminach.
Jak piszą organizatorzy przedsięwzięcia:
„Bitwa o wozy” jest akcją profrekwencyjną, która ma na celu propagowanie aktywnego i świadomego uczestnictwa w życiu politycznym, społecznym i gospodarczym Polski. Dzięki akcji możliwe jest docenienie lokalnych społeczności poprzez sfinansowanie wozu strażackiego, dzięki któremu strażacy - ochotnicy będą mogli jeszcze skuteczniej dbać o bezpieczeństwo mieszkańców.
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.