- Kosztowało mnie to wiele godzin zastanowienia - mówi Mikołaj Kostka? Kogo pozwie?
Zastępca Stanisława Martuzalskiego w trakcie ostatniej sesji zarzucił radnym Ziemi Jarocińskiej dokonywanie „manipulacji i kłamstw”.
- Kosztowało mnie to wiele godzin zastanowienia, ale po raz pierwszy wystąpię przeciwko osobom, które po raz kolejny w sposób permanentny zarzucają burmistrzowi - a dotyka to mnie, jako mieszkańca tego miasta - kłamstwa niemające odzwierciedlenia w tym wszystkim, co się dzieje - zapowiedział Mikołaj Kostka. - Wystąpię z powództwa cywilnego przeciwko Robertowi Kaźmierczakowi, przeciwko Rajmundowi Banaszyńskiemu, tej grupie radnych, którzy manipulują faktami, kłamią, bezpośrednio szkalując moje nazwisko, jako osoby prywatnej.
Poproszony o komentarz Radny Kaźmierczak stwierdził, że Mikołaj Kostka przyjął taktykę, „zgodnie z którą najlepszą obroną jest atak”. - Zamiast przeprosić za nieprawdziwe stwierdzenia, razem ze Stanisławem Martuzalskim straszą mnie i innych radnych sądem – odpowiada radny ZJ. - Szukamy w sklepach długich nosów Pinokia, aby na koniec każdego miesiąca przyznawać obu panom specjalne wyróżnienia za przypadki bujania nas. To może być pasjonująca walka o to, kto będzie miał bogatszą kolekcję długich nosów.
Kaźmierczak i Kostka spotykali się już w sądzie podczas ubiegłorocznej kampanii wyborczej.
(nba)
Fot./Wideo Bartek Nawrocki