Rodzinna tragedia na osiedlu w Jarocinie. Mąż nie żyje, żona trafiła do szpitala [ZDJĘCIA]

Opublikowano:
Autor:

Rodzinna tragedia na osiedlu w Jarocinie. Mąż nie żyje, żona trafiła do szpitala [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Rodzinna tragedia na osiedlu w Jarocinie. Mąż nie żyje, żona trafiła do szpitala.

 



Wszystkie służby ratunkowe interweniowały na osiedlu Kościuszki w Jarocinie. Na miejsce wezwano Zespół Ratownictwa Medycznego, straż pożarną i policję. Pojawienie się tylu ratowników wzbudziło duże zainteresowanie mieszkańców okolicznych bloków.

 

Rodzinna tragedia na osiedlu w Jarocinie. Mąż nie żyje, żona trafiła do szpitala.

Służby wezwano do jednego z mieszkań na osiedlu, które zajmuje starsze małżeństwo. 

 

- Córka nie mogła się skontaktować z rodzicami. Poprosiła nas o pomoc. Podjęliśmy działania. Ustaliliśmy, że w mieszkaniu znajdują się dwie osoby. Zwróciliśmy się do straży pożarnej o otwarcie drzwi do mieszkania. Okazało się, że starsza kobieta wymagała pilnej hospitalizacji. Niestety 67-letni mężczyzna nie żyje - relacjonuje oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji.

 

Kobietę Zespół Ratownictwa Medycznego przewiózł do szpitala. 



Prócz policji i Zespołu Ratownictwa Medycznego na miejscu pracowali straży z JRG Jarocin.



W ciągu czterech dni to już drugie zdarzenie, gdzie strażacy na prośbę policji otwierali drzwi do mieszkania. W czwartek podobna interwencja miała miejsce w Wilczyńcu.
 

Jakie są pierwsze ustalenia policji w tej sprawie? 

- Zgon mężczyzny nie ma związku z przestępstwem. Policja nie prowadzi czynności w tej sprawie - informuje asp. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.

 

Czy przyczyną tragedii mogło być zachorowanie na koronawirusa?

Z niepotwierdzonych informacji wynika, że jedna z osób przebywała na kwarantannie w ostatnich dniach.

 

Specjaliści wskazują, że w dobie pandemii powodem wielu tragedii może być brak dostępu do odpowiedniej opieki medycznej. Nierzadko zdarza się też, że chorzy, którzy obawiają się zarażenia, nie szukają fachowej pomocy. 

Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE