Jarocin. Dwóch pijanych uczestników ruchu drogowego było sprawcami kolizji, do których doszło w poniedziałek na terenie powiatu jarocińskiego.
Po południu policja otrzymała zgłoszenie o kraksie na drodze wojewódzkiej 443. Kierujący motorowerem wyjechał z drogi podporządkowanej od strony Hilarowa i przejechał w poprzek drogę wojewódzką w kierunku Wilkowyi. Tam przewrócił się na jezdni. Ktoś ze świadków zdarzenia wyciągnął kluczyki z jednośladu. Na miejsce wezwano policję.
- Kierujący motorowerem, swoją niebezpieczną jazdą zmusił, jadącą mazdą do zjazdu na pobocze i ostatecznie wjechania do rowu. Kobieta wykonała taki manewr by uniknąć zderzenia z dwukołowym pojazdem – relacjonuje st. asp. Agnieszka Zworska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.
Podczas kontroli stanu trzeźwości okazało się, że 28-letni mężczyzna jechał na „podwójnym gazie”. Miał on w sobie aż 3,4 promila alkoholu.
Na dodatek, będąc w takim stanie, przewoził pasażera. Policjanci ustalili, że mężczyznę obowiązuje sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
Za złamanie zakazu grozi mu nie tylko zabranie uprawnień na 10 lat ale także do 3 lat pozbawienia wolności.
Nieco ponad dwie godziny później w Wilkowyi, policjanci zatrzymali kolejnego, wykazującego się brakiem rozsądku i jakiejkolwiek wyobraźni, nietrzeźwego kierowcę.
Był nim 45-letni mieszkaniec powiatu wrzesińskiego, który w podróż samochodem marki daewoo wybrał się „promilami”. To prawdopodobnie one, a było ich sporo bo aż 2,7 promila, nie pozwoliły kierowcy na bezpieczne minięcie się z jadącym z przeciwnego kierunku samochodem marki Audi uderzając w nie lusterkiem. Mimo zderzenia kierowca daewoo nie zatrzymał się na miejscu. Dopiero 2 kilometry dalej kierowca audi zmusił go do zatrzymania się.
45-latek odpowie przed sądem za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości oraz za kolizję drogową. Obaj mężczyźni muszą liczyć się również z wysokimi karami finansowymi - świadczeniem pieniężnym na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Kierująca mazdą za pośrednictwem portalu dziękuje tym wszystkim, którzy pomogli jej wczoraj na miejscu zdarzenia.
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się. Również w sieci.
