Nie zostałam wiceburmistrzem dla pieniędzy

Opublikowano:
Autor:

Nie zostałam wiceburmistrzem dla pieniędzy - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

- Chciałabym, żeby wreszcie było tak, że będziemy się kierowali interesem wszystkich mieszkańców - mówi Hanna Szałkowska, wiceburmistrz Jarocina.






Gazeta Jarocińska: W ubiegłym roku, razem z obecnym burmistrzem i jednym z radnych złożyła pani zawiadomienie w prokuraturze o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, dotyczące podpisywania oświadczeń o niekaralności byłego burmistrza. W śledztwie przesłuchiwano między innymi urzędników, z którymi dzisiaj pani pracuje. Macie do siebie zaufanie?

Hanna Szałkowska: Nie zastanawiam się nad tym, czy te osoby mają do mnie zaufanie.

Nie boi się pani, że coś pani podłożą do podpisu?

Sprawdzam wszystko, staram się czytać, co podpisuję. Jeżeli nie jestem przekonana, proszę odpowiednich urzędników o dodatkowe informacje i dokumenty. Jeżeli dorosły człowiek na stanowisku coś podpisuje, to musi wiedzieć co. Prokuratura postępowanie umorzyła, ale przypominam, że oceniła działania byłego burmistrza jako naganne.

Pani czyta, bo chce pani być rzetelna, czy po prostu pani nie ufa?

Musze wiedzieć, co podpisuję. Trudno powiedzieć, żeby ci urzędnicy mieli do mnie pretensje. Adam Pawlicki mógł przeczytać, to by wiedział, co podpisuje. To mnie nawet dziwi, że mógł mieć jakieś pretensje w tej sprawie do swoich urzędników.

 

Obszerny wywiad z wiceburmistrzem Hanną Szałkowską w aktualnym wydaniu „Gazety Jarocińskiej”.

(nba)

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE