Nie mogą się dogadać, dlatego każdy pobuduje swoją ścieżkę do Żerkowa

Opublikowano:
Autor:

Nie mogą się dogadać, dlatego każdy pobuduje swoją ścieżkę do Żerkowa   - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Budowa zapowiadanej od trzech lat ścieżki rowerowej z Jarocina do Żerkowa znów oddala się w czasie.

 

Projekt od samego początku nie miał szczęścia. A od czasu, kiedy zmieniła się władza w powiecie (styczeń 2017 roku - przyp. red.) i ze stanowiska odwołany został popierany przez burmistrza Jarocina starosta Bartosz Walczak, rowerowy trakt stał się przedmiotem walki politycznej między włodarzem gminy Adamem Pawlickim a nowym starostą Teodorem Grobelnym.

Początkowo po zmianie na stanowisku starosty projekt budowy ścieżki trafił do szuflady. Później jednak - jesienią ubiegłego roku - w czasie opracowywania budżetów na 2018 rok koncepcja ponownie wróciła. I wydawało się, że w roku wyborczym ma większe szanse na realizację.

W planie finansowym gminy Żerków na ścieżkę zapisano 100 tysięcy złotych. Powiat zarezerwował na ten cel nieco ponad 1 milion. Gmina Jarocin - podobnie jak Żerków - ma 100 tysięcy. A burmistrz Adam Pawlicki stwierdził, że dołoży się do budowy ścieżki, ale tylko do ostatnich zabudowań w Wilkowyi (miejscowość granicząca z gminą Żerków - przyp. red.).

Wywołało to lawinę komentarzy ze strony władz powiatu. - Postępowanie burmistrza Jarocina oceniam bardzo negatywnie - stwierdził pod koniec lutego Zbigniew Kuzdżał, etatowy członek zarządu powiatu. Jego zdaniem ostatnie zabudowania w Wilkowyi dzieli od granicy gminy Jarocin około 2,5 kilometra. Dlatego władze powiatu na stronie internetowej pytają, czy to „pas ziemi niczyjej”?

Burmistrz Pawlicki z kolei mówi o wprowadzeniu „planu B”. Oznacza to, że gmina Jarocin pobuduje swoją ścieżkę - z Jarocina do Wilkowyi. - Opracowujemy alternatywną koncepcję ścieżki rowerowej nie przez Annapol tylko przez osiedle Bogusław, przez nowe osiedle, które tam powstanie, poprzez wiadukt i na dół do drogi Cielcza - Wilkowyja, a potem połączenie do samej Wilkowyi - tłumaczy włodarz gminy.

I nie wyklucza, że ścieżka będzie mogła mieć swój dalszy ciąg - do samego Żerkowa. - Jeśli jesienią zmienią się władze powiatu i Ziemia Jarocińska będzie mogła decydować, to myślę, że należałoby tę ścieżkę poprowadzić do Żerkowa - stwierdza.

Co na ten temat sądzi Burmistrz Żerkowa, gdzie ostatecznie ma przebiegać ścieżka i ile kosztować - przeczytasz w najnowszym wydaniu „Gazety Jarocińskiej”.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE