Dominik Paterczyk ma 17 lat i robi niesamowite rzeczy. Mama mi zawsze wpajała, żeby wspierać to, co dobre

Opublikowano:
Autor:

Dominik Paterczyk ma 17 lat i robi niesamowite rzeczy. Mama mi zawsze wpajała, żeby wspierać to, co dobre - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Jest strażakiem ochotnikiem, wolontariuszem fundacji "Ogród Marzeń". Dzięki niemu do jarocińskiego szpitala trafiło m.in. 7 tysięcy maseczek ochronnych i kilkaset przyłbic.

 

Dominik Paterczyk ma 17 lat. Mieszka w Witaszycach. Należy do miejscowej jednostki OSP. Jest uczniem drugiej klasy Technikum Mechanicznego z przysposobieniem pożarniczym w ZSP nr 2 w Jarocinie. Swój wolny czas poświęca na niesienie pomocy innym.

 

Rozmowa z DOMINIKIEM PATERCZYKIEM, strażakiem - ochotnikiem i wolontariuszem Fundacji „Ogród Marzeń”

Od kiedy zaczęła się twoja przygoda z pomaganiem innym?

W szkole podstawowej i w gimnazjum udzielałem się, jak trzeba było w czymś pomóc. Dopiero w pierwszej klasie technikum zaczęła się moja szersza praca wolontariacka, bo wstąpiłem do Ochotniczej Straży Pożarnej. Dostałem też wtedy stypendium - z fundacji „Ogród Marzeń”, za osiągnięcia sportowe. Od momentu wstąpienia do OSP zacząłem się angażować w różne działania na rzecz mieszkańców Witaszyc i straży.

Pomagałeś również - i pomagasz nadal - fundacji...

Pierwszą moją akcją były „Mikołajki” w 2018 roku, zajmowałem się opieką nad podopiecznymi „Ogrodu”. Potem były imprezy urodzinowe, Akcja Wesołych Ogrodników w 2019 roku, następnie Piknik Mundurowych w Radlinie.

Wystąpiłeś wtedy w „cywilu”, czy w mundurze?

W mundurze! Podczas ubiegłorocznych wakacji pomagałem też podczas obozu. Prawdę mówiąc - trochę się obawiałem... Nie wiedziałem, czy we wszystkim podołam... Ale pojechałem. Głównie sprawowałem opiekę nad osobami na wózkach. Muszę przyznać, że byłem bardzo zadowolony - z obozu, z jego organizacji, ze współpracy z podopiecznymi, ich rodzicami, innymi wolontariuszami. Żałuję, że w tym roku nie uda się pojechać - przez epidemię. Mam jednak nadzieję, że pojedziemy w przyszłym roku.

Skąd pomysł na bycie strażakiem? To rodzinna tradycja?

Nie, w rodzinie jestem pierwszym strażakiem. Straż interesowała mnie od dziecka, ale pewnie każdy chłopak coś takiego przeżywa. Myślałem o tym, by wstąpić do OSP już pod koniec podstawówki, ale wtedy jeszcze mnie to tak nie „brało”. Jak się przeprowadziliśmy, okazało się, że mam straż „pod nosem” - 200 metrów od domu. Zakolegowałem się ze wszystkimi strażakami. Jestem też w poczcie sztandarowym. Do tej pory byłem dowódcą Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej, ale w lipcu - kiedy skończę 18 lat - przejdę do starszych strażaków.

Wiążesz z tym swoją przyszłość?

Marzę o dostaniu się do szkoły aspirantów w Poznaniu lub szkoły podoficerów w Bydgoszczy. W przyszłości chciałbym być zawodowym strażakiem. Opowiedziałeś o wspieraniu fundacji „Ogród Marzeń”.

W ostatnim czasie zaangażowałeś się również mocno w organizowanie pomocy dla jarocińskiego szpitala. Dlaczego uznałeś, że trzeba?

Zdaję sobie sprawę, że teraz, w czasie pandemii, sytuacja jest dość trudna. Nie tylko dla nas, dla strażaków - dla naszej jednostki zorganizowałem ponad 400 maseczek ochronnych oraz 8 przyłbic, które są niezbędne podczas wyjazdów ratowniczo-gaśniczych. Mam koleżankę pod Warszawą - zwróciłem się do niej z prośbą, z zapytaniem, czy zna jakąś firmę, która mogłaby wspomóc nasz szpital. Wysłałem jej apel, który wystosował szpital. Okazało się, że koleżanka pracuje we włoskiej firmie, Italian Fashion. Podała mi kontakt i zwróciłem się z prośbą. Już na drugi dzień dostałem odpowiedź. Byłem mile zaskoczony.

Co udało ci się załatwić?

Prawie 13 tysięcy maseczek ochronnych oraz ponad 300 sztuk pidżam. To były cztery 30-kilogramowe paczki. Firma zadeklarowała też kolejne wsparcie, w miarę potrzeb. Darowizna trafiła już do jarocińskiego szpitala. Pośredniczyła w tym pani starosta Lidia Czechak.

To dla ciebie duży sukces, prawda?

Bardzo się cieszę, że ta akcja się udała, że udało mi się zorganizować taki transport dla naszego szpitala. Jestem w kontakcie z prezesem szpitala - przekazał mi wytyczne odnośnie czepków oraz osłon na buty. Firma, z którą nawiązałem kontakt, zadeklarowała, że również je przekaże.

Co jeszcze trafiło do szpitala, dzięki Twojemu zaangażowaniu?

120 przyłbic ochronnych z firmy „Krüger Plus”, 50 sztuk od grupy B3D z Poznania. Udało mi się też pozyskać około 500 bawełnianych maseczek ochronnych wielokrotnego użytku z firmy HALUX II z Radomia, a także fartuchy ochronne z firmy Moduss Medica. W realizacji jest kolejna paczka z przyłbicami z warszawskiej firmy WildBeef. Do najmłodszych pacjentów nowego oddziału ginekologiczno-położniczego mają trafić w najbliższym czasie ubranka i kocyki dla dzieci.

W związku z pandemią pomagasz też podopiecznym fundacji?

Tak, dowiedziałem się, że jedna z naszych podopiecznych potrzebuje rękawiczek. Nagłośniłem sprawę i udało mi się pozyskać ok. 10 pudełek.

Jak to jest, że taki młody człowiek, który mógłby spędzać czas np. na graniu w gry, poświęca go na pomaganie innym?

Myślę, że to jest kwestia dobrego wychowania. To mama mi zawsze wpajała, żeby trzymać się z dala od tego, co złe, a wspierać to, co dobre. Reagować, jeśli ktoś potrzebuje pomocy. Do wolontariatu zgłosiłem się sam. Nikt mnie nie namawiał.

W konkursie na Wolontariusza Roku otrzymałeś wyróżnienie. To ważne dla Ciebie?

Zostałem zgłoszony przez moją szkołę. Gdy nadszedł dzień uroczystej gali, przyznam, że miałem stres...także lekką nadzieję, że może zostanę doceniony, ale podchodziłem do tego z pokorą. Przyznano mi drugie miejsce, więc byłem mile zaskoczony.

Dominiku, jakie masz plany?

Przygotowujemy się do jubileuszowej Akcji Wesołych Ogrodników. W tym roku będzie miała nietypowy przebieg. Będę prowadził licytację na facebooku. W styczniu pomagałem w organizacji koncertu charytatywnego dla Michałka z Witaszyc. Nasz cel został osiągnięty. Mam nadzieję, że teraz też nam się wszystko uda. Szkoda, że nie możemy wyjść na miasto, ale na pewno jakieś atrakcje i niespodzianki dla uczestników będą.

Rozmawiała ANNA KOPRAS-FIJOŁEK

 

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE