reklama
reklama

Rajdem do Śmiełowa 150-osobowa grupa rowerzystów sportowo pożegnała mistrza kolarskiego Macieja Paterskiego [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Rajdem do Śmiełowa 150-osobowa grupa rowerzystów sportowo pożegnała mistrza kolarskiego Macieja Paterskiego [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
206
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości 150-osobowa grupa rowerzystów wybrała się na rajd do Śmiełowa. Towarzyszyli mistrzowi kolarskiemu Maciejowi Paterskiemu, który w ten symboliczny sposób zakończył swoją karierę sportową.
reklama

Maciej Paterski jest medalistą mistrzostw Polski, był zawodnikiem profesjonalnej grupy Voster ATS Team. Za zasługi dla polskiego kolarstwa i znaczące osiągnięcia sportowe 20 października 2014 roku, został odznaczony przez prezydenta Bronisława Komorowskiego Brązowym Krzyżem Zasługi. 

Maciej Paterski honorowym uczestnikiem rajdu rowerowego do Śmiełowa

Jakiś czas temu Maciej Paterski ogłosił, że kończy karierę sportową. W minioną niedzielę z inicjatywy Stowarzyszenia RoweLOVE odbył się rajd rowerowy, który był sportowym pożegnaniem znanego kolarza. 

W wydarzeniu uczestniczyło 150 osób, czyli tyle, ile wynosił limit. Honorowym uczestnikiem był Maciej Paterski. Trasa rajdu biegła sprzed pałacu Radolińskich w Jarocinie, gdzie przed wyruszeniem, wszyscy zrobili sobie pamiątkowe zdjęcie z drona. 

Następnie rowerzyści udali się Aleją Światowego Dnia Roweru na polanę za młynem nad Lutynią. Tam Maciej Dziekański opowiedział o dębie, który rośnie w pobliżu młyna, a który z inicjatywnie RoweLOVE otrzymał imię Maciej. 

- Podobno, nadając imię drzewu, nie rozbija się szampana, ale obejmuje go. Dlatego poprosiliśmy wszystkich Maćków uczestniczących w rajdzie, aby symbolicznie to zrobili - mówi Błażej Ciesielski, prezes Stowarzyszenia RoweLOVE. 

Spod młyna rowerzyści udali się ścieżką rowerową do punktu widokowego przy górce śmiełowskiej. Tam zostali podzieleni na dwie grupy. Jedni udali się na punkt widokowy, a chętni - razem z Maciejem Paterskim - wzięli udział w wyścigu, „Górka Śmiełowska Challange”. Nietrudno się domyśleć, że najlepszy okazał się mistrz kolarski z czasem 1:42. Trasę wyścigu zabezpieczyli druhowie strażacy z OSP Żerków i Chrzan.

Mistrz kolarski wrócił do Jarocina

Stamtąd uczestnicy rajdu udali się do Muzeum Adama Mickiewicza w Śmiełowie, gdzie Przemo Maćkowiak, fotoreporter z Jarocina, przeprowadził wywiad z Maciejem Paterskim

A po zakończeniu rajdu, umieścił w mediach społecznościowych wpis następującej treści:

„Wszyscy dzisiaj sportowo żegnają naszego Mistrza - Maciej Paterskiego. A ja się cieszę, że Mistrz wrócił do naszego domu - Jarocina, bo ma więcej czasu dla nas - na wspólne przejażdżki i „ustawki”. Bo możemy korzystać z jego rad i wskazówek i doświadczać tej Żywej Legendy na własnej skórze. Dziękuję za te wszystkie emocje, których mi Macieju dostarczyłeś przez te lata i proszę o więcej! Dziękuję również organizatorom Sportowe Pożegnanie Macieja Paterskiego za możliwość przeprowadzenia przesympatycznej rozmowy z Mistrzem. Mam nadzieję, nie ostatniej.”

Przemo Maćkowiak rozmawiał z Paterskim na temat jego kariery, doświadczeń z wyścigów i dalszych planów. 

- Dowiedzieliśmy się, że jego „weekendowe ustawki”, będą kontynuowane i zostanie stworzona trzecia, wolniejsza grupa, tak żeby każdy mógł poćwiczyć z mistrzem - stwierdza Błażej Ciesielski z RoweLOVE.

W Śmiełowie uczestnicy rajdu otrzymali pamiątkowe pocztówki ze zdjęciem i autografem Macieja Paterskiego. Na rewersie znalazł się opis górki śmiełowskiej z długością i kątem nachylenia). 

W trakcie postoju wszyscy mogli się posilić pyszną zupką pomidorową, obejrzeć kilka wydrukowanych zdjęć autorstwa Szymona Gruchalskiego z wyścigów kolarskich, w których uczestniczył Maciej Paterski

Na koniec mistrz kolarski wszystkie je podpisał, aby mogły trafić na aukcje charytatywne. Był jeszcze czas na indywidualne rozmowy i pamiątkowe zdjęcia z Paterskim. Po czym rajdowy peleton - przez Lgów, Dębno - wrócił do Jarocina, pokonując łącznie około 48 km.

Już teraz Stowarzyszenie RoweLOVE przygotowuje kolejny rajd, tym razem pod hasłem „Spis bocianich gniazd”. Odbędzie się on w niedzielę - 28 kwietnia, na trasie około 30 km. 

- Będzie to rajd bezpłatny, bez zapisów, na zasadzie kto wpadnie na start lub dołączy w trasie jedzie z nami - zapowiada Błażej Ciesielski. 

CZYTAJ TAKŻE

 

Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama