Burmistrz proponuje kolejne obligacje. Opozycja się sprzeciwia
Burmistrz Jarocina zwołał na dzisiaj nadzwyczajne posiedzenie rady miejskiej.
W programie m.in. uchwała o zaciągnięciu kolejnych 6 mln zł obligacji. Władze miasta chcą w ten sposób finansować deficyt budżetowy.
Rada miejska miałaby też podjąć decyzję w sprawie udzielenie pomocy finansowej - ponad 1,6 mln zł - dla powiatu na budowę wiaduktów.
Opozycyjna Ziemia Jarocińska nie ukrywa oburzenia trybem zwołania sesji i proponuje własny pomysł na podział wolnych środków budżetowych.
Radni ZJ chcą, by gmina dopłaciła ponad 800 tys. zł Jarocińskim Liniom Autobusowym do przewozów. To samo proponuja w zmianach wladze miasta.Opozycja zgadza się na dołożenie ponad 2,1 mln zł na Spichlerz Polskiego Rocka i wsparcie powiatowej inwestycji. Kontrowersje klubu budzi szereg inwestycji zaproponowanych w zmianach do budżetu - min. modernizacja ul. Folwarcznej w Jarocinie.
Swoje pomysły opozycja zaproponowała burmistrzowi. Wbrew oczekiwaniom radnych nie zostały one uwzględnione .
- Wiele zmian do budżetu pozostaje dla nas wielką niewiadomą. Burmistrz chce dokonywać zwiększeń wydatków w trybie nadzwyczajnym, bez wyjaśnienia powodów i tego, co kryje się pod zaproponowanymi kwotami zmian. Także strona dochodowa budzi nasze wątpliwości - czytamy w oświadczeniu klubu radnych ZJ. - Ponadto argument, że emisja obligacji została zaplanowana w projekcie budżetu na 2013 uchwalonym w zeszłym roku jest słabym argumentem.
Posiedzenie rozpocznie się o godz. 14.45 w ratuszu.
(nba)
Zdjęcie: Opozycja podczas dzisiejszych obrad. W centrum radny Robert Kaźmierczak i Rajmund Banaszyński, przewodniczący klubu ZJ
Fot. Bartek Nawrocki
[AKTUALIZACJA 15:00]
Trwa posiedzenie RM. W obradach uczestniczy tylko 16 radnych. - Czy pan jeszcze panuje nad tym, co dzieje się w urzędzie miejskim - pyta burmistrza radny Robert Kaźmierczak, który jak twierdzi, nie widzi uzasadnienia dla zwołania dzisiejszej sesji w trybie nadzwyczajnym.
W odpowiedzi burmistrz tłumaczy, że o dacie zdecydowały przesłanki obiektywne, miedzy innymi rozmowy z zarządem powiatu. - Radni zgłaszali też, że mają na lipiec plany urlopowe - mówi Stanisław Martuzalski.
Burmistrz dodaje, że jest otwarty konflikt miedzy nim, a większością w radzie miejskiej.
15:11
- Państwa naciski aby przekazać w ubiegłym roku środki na wiadukty, mogły spowodować naruszenie dyscypliny finansowej - mowi do radnych ZJ Stanisław Martuzalski. - Teraz okazuje się, że moje stanowisko miało racjonalne, a nie polityczne przesłanki. Burmistrz dodaje, że kolejne obligacje zostały zapisane w budżecie gminy.
- Rada musi dzisiaj określić, na co wykorzystujemy nadzwyżkę budżetową - tłumaczy burmistrz. - Nie moge pozwolić na to, że dzisiaj wykorzystamy wszystkie wolne środki, a następnie państwo zablokujecie emisję obligacji. Mogę zadeklarować, że obligacje nie zostaną wyemitowane, jeśli bedzie to niepotrzebne.
15:20
Burmistrz przemawia już kwadrans. Teraz uzasadnia zapronowane na dzisiejsza sesję zmiany w budżecie. - Ja nikogo nie szantazuję, ale w interesie gminy byłoby, żeby nie udało sie przekazać środków powiatowi, bo mielibyśmy np. na Spichlerz - tłumaczy burmistrz.
15:30
Długa przemowa burmistrza zaczyna nudzić i irytować radnych. Cześć prowadzi własne rozmowy. - W jakim my jesteśmy punkcie, bo burmistrz mówi o wszystkim - zauważa Kaźmierczak.
15:39
Burmistrz wciąż mówi. - Jestem otwarty na każdą propozycję, również przerwanie obrad i zajęcie sie tymi sprawami na komisji - zapowiada Martuzalski. Radni ZJ nie kryją zdziwienia. - Sytuacja zmusza nas do podjęcia rozstrzygnięć.
15:41
- Panie burmistrzu chciałbym zaprzeczyć, że nie chcieliśmy z panem współpracować - odpowiada radny Ireneusz Lamprecht. - Powiedziałem, że nie zgadzam sie z pewnymi rzeczami, ale nie będę panu przeszkadzał. Więc to zaufanie do pana było. Radny dodaje, że sesja w tak ważnych sprawach powinna być poprzedzona posiedzeniem komisji merytorycznych, a nie odbyć sie w trybie nadzwyczajnym. - Nie byłem w stanie przez dwa dni zapoznać sie z tymi materiałami. Nie można tego robić ad hoc, bo to są ważne decyzje dla mieszkańców. Burmistrz odpowiada, że w takim samym trybie rada wczesniej pracowała na wniosek radnych ZJ i radni nie protestowali.
15:48
Minęła godzina, a rada nie przyjęła nawet porządku obrad.
15:50
Kaźmierczak twierdzi, że burmistrz "mówi rzeczy oczywiste". - Ulica Podlesie w Witaszycach mogła być realizowana w ubiegłym roku, podobnie jak remiza w Zakrzewie, bo wniosek radnego Roszaka był - zauważa radny ZJ. - Niech pan nie opowiada głupot - ripostuje radny Ryszard Kołodziej.
Były przewodniczący rady przypomina, że opozycja od kilku tygodni pytała burmistrza, "kiedy zajmie się podziałem wolnych środków". - Odpowiadał pan "w stosownym czasie" - tłumaczy Kaźmierczak. - Ja sie na taki tryb, jaki pan proponuje nie zgadzam.
15:59
Radny Kołodziej wzywa przewodniczącą, by uporządkowała obrady. Jerzy Walczak pyta, czy burmistrz ma wiedzę, odnośnie podjęcia przez radę powiatu uchwały w sprawie pomocy finansowej dla powiatu. - Podobno było ustalenie, że najpierw rada miejska podejmie uchwałę o pomocy dla powiatu, a następnie to samo zrobi rada powiatu - wyjawia Kaźmierczak.
16:07
Rada nie zgodziła sie na zmianę porządku obrad. - Mamy decydować o pomocy dla spółki, a nie ma nawet tutaj jej prezesa - uzasadnia Kaźmierczak.
16:11
Uchwała o obligacjach. - Na jaką kwotę mamy zobowiązania długoterminowe - pyta skarbniczkę gminy radna Lidia Czechak i zauważa, że ich spłata w przyszłości utrudni pracę kolejnemu burmistrzowi.
Przerwa w obradach
16:30
- Ile razy pan pożyczał 6 mln zł na podstawie informacji, które znalazł pan w skrzynce i dzień pózniej podejmował pan decyzję - pyta burmistrza radny Robert Kaźmierczak.
16:34
Skarbnik odpowiada na pytanie Lidii Czechak. - W roku 2013 przyspieszamy spłatę 5 mln zł obligacji - mówi Katarzyna Łoszyk. Radny Kamierczak chce wiedzieć, czy gmina ma plan ograniczania wydatków bieżących. Te ostatnie rosną, bo jak tłumaczy skarbnik, miasto ma koszty związane między innymi z ustawa śmieciową.
16:42
- Mam wrażenie, że my nie wiemy za kogo i na co te obligacje, których spłatę przyśpieszamy, były wyemitowane - zauważa Czechak. Łoszyk odpowiada, że były one emitowane w latach 2008-2011, kiedy burmistrzem był Adam Pawlicki. - Cieszę sie, że pani skarbnik powiedziała, że te pieniądze poszły na inwestycje - komentuje Kaźmierczak. W odpowiedzi Jerzy Walczak dodaje, że analizował przednie budżety i wtedy obligacje były emitowane również na obsługę deficytu budżetowego.
16:49
Rajmund Banaszyński odczytuje stanowisko klubu radnych Ziemi Jarocińskiej. Na sesji są mieszkańcy ul. Podlesie w Witaszycach, którym zależy na dokończeniu budowy drogi przy której mieszkają.
16:55
Mija druga godzina obrad. Radni na razie nie głosowali nad żadną z zaplanowanych dzisiaj uchwał.
17:09
Uchwała o emisji obligacji. 9 radnych było za przy 7 głosach przeciwnych. Nie ma jasności, czy uchwała przeszła. Ustawa o samorządzie gminnym mówi, że potrzeba do tego bezwzględnej większości głosów w obecności połowy ustawowego składu rady. Ten warunek został spełniony. Jednak przewodnicząca Lechoslawa Dębska stwierdziła, że uchwała została odrzucona. [potem radca prawny urzędu wniosła o sprostowanie, że uchwała uzyskała akceptację rady - red.]
17:35
Zmiany w budżecie. Skarbnik referuje. Pytania znów zadaje radny Kaźmierczak. - Czy my możemy się dowiedzieć, jakie są plany prywatyzacyjne pana burmistrza, bo mija pól roku budżetowego.
Wiceburmistrz Mikołaj Kostka twierdzi, że plany sa zapisane w budżecie i się nie zmieniły. - Jesli dojdą do skutku, to rada zgodnie z prawem, bedzie w tej sprawie podejmowała decyzje - tłumaczy.
17:49
- Ile my możemy zyskać ze zbycia ZGO Nova? - pyta w odpowiedzi Kamierczak i obawia się, że sprzedaż spółki zwiąże gminie ręce w momencie, gdyby po proponowanych w kraju zmianach legislacyjnych okazało się, że gmina może zlecać wywóz odpadów spółkom komunalnym. Przypomina, że ZGO przegrało w gminie Jarocin przetarg, a więc utraciło rynek.
17:56
- Rynek nie podlega wycenie - odpowiada Kostka. - ZGO Nova dysponuje jednym wozem i budynkiem, to co pan opowiada w tej sprawie to megalomania.
Stanisław Martuzalski przypomina, że ZGO Nova nie jest spółka gminną. W rzeczywistości spółka córka ma wielu udziałowców.
18:02
- Czy jedna śmieciarka i budynek to jest 4 mln zł? Bo tyle mamy zapisane w budżecie z prywatyzacji - indaguje Kaźmierczak. Kostka twierdzi, że ZGO Nova zostanie sprzedana za tyle, na ile zostanie wyceniona. - Pan mnie dzisiaj przeraża - konstatuje Kaźmierczak i zadaje kolejną serię pytań o inwestycje drogowe.
18:20
- Dlaczego burmistrz nie trzyma się rankingu inwestycji - pyta Kaźmierczak. Trwa wymiana zdań miedzy radnym a urzędnikami. - Zadaje tyle pytań, bo nie było komisji - mówi były przewodniczący.
18:35
- Nie interesuje mnie to, co pani o mnie myśli, tylko na co chcecie wydać 50 tys. zł - mówi Kaźmierczak do wiceburmistrz Hanny Szałkowskiej, która zamiast odpowiedzieć na jego pytanie, wytknęła mu, że nie był skrupulatny, jak zaczynał Spichlerz PR. Padają kolejne pytania. Tym razem o chodnik na ul. Wyszyńskiego.
18:40
Opozycja w zmianach do budżetu znalazła 200 tys. zł, za które gmina zamierza kupić od Jarocin Sport bezpłatne bilety na basen dla uczniów. - Czy to te karnety, które dzisiaj rozdawano w szkołach - pyta Kamierczak burmistrza. Urzędnicy potwierdzają. - Czyli karnety rozdano na kredyt - zauważa radny. Opozycja ocenia, że to próba ratowania finansowego JS. - Chcemy zrobić coś dla dzieci - odpowiada Szałkowska.
18:50
Kolejna przerwa.
19:06
Wznowiono obrady.
19:12
Radny Kaźmierczak skapitulował. - Przestaje zadawać pytania, bo nie uzyskuję odpowiedzi. Jerzy Walczak zarzucił Kazmierczakowi, że kiedy był przy władzy, również nie trzymano się rankingów inwestycji w tym Planu Rozwoju Lokalnego. - To, co pan mówi jest kolejną manipulacją - stwierdził radny prawicy. - To nie ja mówiłem o potrzebie rankingowania - odpowiada Kaźmierczak.
19:19
- Jeżeli będziemy dzielili włos na czworo, to do rana stąd nie wyjdziemy - mówi burmistrz Martuzalski. Zadający wciąż kolejne pytania radni ZJ odpowiadają, że to nie ich wina. - To nie jest więc wyborczy - podsumowuje burmistrz. W odpowiedzi usłyszał, że jest organem wykonawczych, a nie dyktatorem.
19:25
Rajmund Banaszyński proponuje przerwę w sesji. Deklaruje, że do poniedziałku klub ZJ przygotuje pytania na piśmie, bo radni nie uzyskują oczekiwanych odpowiedzi. Radna Bronislawa Włodarczyk protestuje: - Mamy tu cały czas osobiste wycieczki. To jest ohydne.
19:32
- Musimy wydawać środki nie na fanaberie burmistrza ale np. na ratowanie naszych dróg - mówi burmistrz Martuzalski. - Mamy sytaucję, że dwie osoby potrafią rozmontować posiedzenie rady. Nie chce mi sie wysluchiwać już tych rzeczy.
- Musi pan - odpowiada Kaźmierczak.
- Staram sie znaleść uzasadnieńie dla tego wszystkiego, co sie dzieje w radzie i powiem szczerze nie mogę - konstatuje Ryszard Kołodziej.
19:38
Przerwa w obradach. Trwa spotkanie konwentu rady, zwołanego na wniosek radnego Półrolniczaka.
19:52
Wniosek o przerwanie sesji został odrzucony. Radni ZJ opuścili salę obrad. - Takie działania powodują, że podstawowe zadania gminy są zagrożone - komentuje burmistrz Martuzalski. - Nadszedł czas, żeby mieszkańcy dowiedzieli się, że w tej gminie źle się dzieje. Ryszard Kołodziej ocenił, że ZJ celowo wywołuje obstrukcję, by zrealizować własne plany.
20:01
Rada zdaniem radcy prawnego nie może dalej obradować, bo nie ma quorum. Radni, którzy wyszli bez usprawiedliwienia, mogą utracić cześć diet.
20:10
Okazuje się, że w ratuszu nadal są Rajmund Banaszyński i Robert Kaźmierczak. Przewodnicząca rady Lechosława Debska, a potem skarbniczka przekonują radnych by wrocili na salę, bo rada ma do podjęcia ważne uchwały. Nie udaje się. Sesja zostaje przerwana do soboty do godz. 12.00