Potrzebni będą sprzedawcy, magazynierzy, rzeźnicy, graficy. Swą szansę będą mieli także ci, którzy nie mają w ręku konkretnego fachu. Zatrudnienie znajdzie ponad 700 osób.
Ponad 700 miejsc pracy powstaje właśnie w powiecie krotoszyńskim. – Przeżywamy prawdziwy boom, jeśli chodzi o oferty zatrudnienia – mówi Małgorzata Grzempowska, zastępca dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Krotoszynie.
Budowany przy ul. Kobylińskiej w Krotoszynie supermarket „Kaufland” (na zdjęciu) proponuje 70 osobom zatrudnienie na umowie o pracę i zarobki powyżej najniższej krajowej. Można dostać „na dzień dobry” od 1.850 (pracownik porządkowy, kasjer-sprzedawca) do 3.200 zł brutto (kierownik działu). Przed rozpoczęciem pracy firma zapewni pracownikom przeszkolenie. Rekrutacja rozpocznie się za kilka tygodni, a praca będzie już w wakacje. – Na początku przyszłego miesiąca w naszym urzędzie zostanie przeprowadzona rekrutacja, a wybrani kandydaci zostaną przygotowani do swoich stanowisk – precyzuje Małgorzata Grzempowska.
250 etatów ma powstać w związku z rozbudową sieci Dino. Hala chłodnicza z niezbędną infrastrukturą zostanie wybudowana przy ul. Ostrowskiej w Krotoszynie. W zakładzie ma być prowadzona działalność związana głównie z przetwórstwem mięsnym, ale też przygotowywaniem gotowych dań, mieszalnią przypraw i wypiekiem pieczywa. Zatrudnienie ma tam docelowo znaleźć ok. 250 osób. Kto będzie potrzebny? Na pewno rzeźnicy, magazynierzy i zawody związane z logistyką.
Firma Euro Döner Poland złożyła już w maju zapotrzebowanie w Powiatowym Urzędzie Pracy w Krotoszynie na pracowników. Poszukiwani są – ekonomiści, graficy komputerowi, elektrycy oraz sekretarka, sprzątaczka i pracownik działu technicznego. Firma szykuje 350 miejsc pracy. Już od lipca zatrudnienie znajdzie pierwszych 250 pracowników. Kolejna setka może liczyć na robotę od września tego roku.
Poza Euro Döner Poland rozbudowuje się również holenderski producent świec – firma Bolsius, której zakład produkcyjny jest zlokalizowany w Zalesiu Małym (gmina Kobylin). Mimo perturbacji związanej z uzyskaniem pozwoleń wkrótce powinna ruszyć rekrutacja. Nieoficjalnie mówi się o zatrudnieniu 60 osób na produkcję. – Im większa produkcja, tym więcej zatrudnionych ludzi. To zawsze jest korelacja – mówi Jacek Więcek, dyrektor w Bolsiusie.
Tomasz Słaboszewski,
współpraca: Adrian Femiak, Farida Leśniewska
„Gazeta Krotoszyńska”
