ZGO opłaciło detektywa, by szukał dowodów na śmietnisku

Opublikowano:
Autor:

ZGO opłaciło detektywa, by szukał dowodów na śmietnisku  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Zakład Gospodarki Odpadami w Jarocinie zapłacił prywatnemu detektywowi za śledzenie średzkiej firmy, która chciała konkurować z jarocińską spółką. Wynik? Zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu przestępstwa. Dla jednych to dbałość o publiczny majątek, dla innych próba zniszczenia prywatnego przedsiębiorcy.

To sytuacja bez precedensu w jarocińskim samorządzie. Co prawda w poprzedniej kadencji mówiło się o tym, że ktoś związany z władzami wynajął detektywa, by ten deptał po piętach radnemu opozycyjnemu, ale nie było na to dowodów. Dzisiaj wiadomo, że ta sama firma zbierała już materiały na naszym terenie. Nazwa zleceniodawcy - podmiot gospodarczy - pozostaje w sferze domniemań.  

Teraz są nie tylko dokumenty, ale też wynik swoistego rodzaju „wywiadu gospodarczego”. Tak uzyskano informacje o działalności zakładu  w Pławcach (powiat średzki), który stara się o status regionalnej instalacji przetwarzania odpadów i tym samym mógłby rywalizować o śmieci z naszego terenu z rozbudowaną niedawno instalacją ZGO. Takie plany uruchomiły czujność nie tylko szefostwa spółki, ale i władz gminy Jarocin.  

Z ujawnionych dokumentów wynika, że w styczniu tego roku ZGO podpisało umowę z Biurem Detektywistycznym Arcano Pawła Aleksandrowicza z Poznaniu. W środowisku mówi się, że to nie pierwsze lepsze biuro, ale mocna instytucja, której przewodzi człowiek z przeszłością w Centralnym Biurze Śledczym Policji. Pracownicy firmy przez ponad miesiąc, dzień w dzień przyglądali się działalności Przedsiębiorstwu Usług Komunalnych Artura Zysa, które ma siedzibę w Pławcach. Tak powstała bogata dokumentacja zdjęciowa i filmowa - która ogólnie mówiąc - ma dokumentować łamanie przepisów o ochronie środowiska. Efekt? Zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Poznaniu o możliwości popełnienia przestępstwa.

Członek zarządu ZGO Michał Manowski mówi, że wcześniej firma śmieciowa nie korzystała z usług biura detektywistycznego, choć od razu dodaje, w spółkach kapitałowych, jest to na porządku dziennym. - Zrobiliśmy rozpoznanie, kto w tych okolicach działa i przede wszystkim zna się na tego typu specyfice - przyznaje Manowski i niechętnie wypowiada się o kuluarach, - Nie chodziło tyle o śledzenie, co sprawdzenie, jakie nieprawidłowości są w tamtej spółce. Te nieprawidłowości objawiły  się już w trakcie dostarczania odpadów na naszą instalację.

Przedstawiciel zarządu tłumaczy, m.in. że średzka firma przywoziła śmieci na samochodach, które nie były do tego przystosowane. - Nie przyjeżdżały do nas śmieciarki, tylko samochody skrzyniowe, otwarte, a to oznacza, że ktoś je załadowywał, a odpadów zmieszanych się nie załadowuje, jedynie na stacjach przeładunkowych, a Zys nie jest taką stacją - mówi Manowski. - To nam dało wiele do myślenia i musieliśmy to sprawdzić.     

Z dyrektorem Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych w Pławcach Mirosławem Marciniakiem nie udało nam się porozmawiać. Co o całej sprawie mówi właściciel firmy? - Nikogo nie śledzę, staram się pracować od tylu lat w miarę normalnie, uczciwie i ze wszystkimi konkurentami żyć w zgodzie. Jednak z niektórymi samorządami się nie da, tym bardziej z Jarocinem, od czasu, jak zaczęli budować obiekt do przetwarzania odpadów - mówi Artur Zys i tłumaczy, że o zarzutach póki co słyszał jedynie z przekazów medialnych. Odpiera podejrzenia. - A z Mateuszewa, gdzie jest przesypownia odpadów, to w czym transportuje ZGO do siebie? Też w kontenerach. Kontenery służą do transportu odpadów – mówi.

Z obu stron słychać litanię wzajemnych zarzutów. Pojawiają się również opinie o nieuczciwej konkurencji i „próbie zabicia żuczka”. Zys przyznaje, iż nie wiedział, że jest na celowniku firmy detektywistycznej. Z kolei szef tej ostatniej twierdzi, że jest człowiekiem do wynajęcia i osobiście nie zna przedsiębiorcy spod Środy Wlkp. - Moim zadaniem jest zebranie materiałów, które by świadczyły o tym, że jedno przedsiębiorstwo działa na szkodę innego przedsiębiorstwa. Nie mówimy o rywalizacji czy konkurencji, tylko wykorzystując nieuczciwe praktyki, działa na szkodę innych podmiotów - zastrzega detektyw Aleksandrowicz.

Szefostwo ZGO mówi wprost, że wynajęcie biura ma być ostrzeżeniem również dla innych podmiotów współpracujących, w tym dla gmin, które są członkami porozumienia. Co na zarzut, że to zbieranie haków na konkurencję? - My nie możemy doprowadzić do tego, żeby ktoś, kto działa niezgodnie z prawem, a to widać, chciał z nami konkurować. Jak można to nazwać konkurencją, kiedy my musimy transparentnie robić wszystkie czynności, zagospodarowanie, tymczasem ktoś działa niezgodnie z prawem, prawdopodobnie od lat, i teraz się mówi „tak, to jest konkurencja” - tłumaczy Manowski i z naciskiem mówi o wysiłkach na rzecz „dbania o dobro społeczne”.     

W kręgach samorządowych można zasłyszeć też opinię, że nie byłoby detektywa,  doniesienia do prokuratury i medialnego szumu, gdyby Zys poprzestał na własnym podwórku i nie starał się o status instalacji regionalnej. - Jeśli ktoś z małej firmy, chce się stać taką instalacją jak nasza, uzyskać status regionalnej, to uważam, że to jest gra niezgodna z zasadami. My za to odpowiadamy jako zarząd i nie pozwolimy sobie, żeby ktoś coś takiego zrobił - podkreśla członek zarządu.

Zys prosi, by Gazeta napisała, że jego firma ma pozwolenie na segregowanie odpadów od lutego 2009 roku. - Gdybyśmy nie działali zgodnie z prawem, to dawno by mnie już posprzątali. Tylko o to chodzi - mówi rozgoryczony przedsiębiorca. - Oni takiego „żuczka” jak ja, to zabiją finansowo i medialnie - ponieważ za pracę detektywa, czy tak drogiej kancelarii prawnej nie płaci ani prezes, ani burmistrz, tylko samorząd, czyli każdy z mieszkańców.

Zarząd ZGO odmówił podania, ile firma zapłaciła za usługi prywatnego biura detektywistycznego. Będziemy wracać do sprawy.

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE