Trzy godziny potrzebowali policjanci, aby odnaleźć 14-latkę z gm. Jarocin, której zaginięcie zgłosiła rodzina.
Jak podaje policja, dziewczyna wyszła z domu w niedzielę około godz. 18.00. Nie zabrała telefonu. Nie było z nią żadnego kontaktu. W poniedziałek o godzinie 14.30 rodzina zgłosiła zaginięcie 14-latki. Trzy godziny później policjanci ustalili jej miejsce pobytu. Była u koleżanki.
Nie podała powodu, dlaczego wyszła z domu, nie informując o tym rodziców - mówi mł. asp. Karina Migalska - Cepa z Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.