Wypadek na DK 11 w Witaszyczkach. Na prostym odcinku drogi zderzyły się osobowy opel meriva z audi A4. To pierwsze auto dachowało.
Siła uderzenia wyrwała tylne koło z opla, a audi zatrzymało się niemal 100 metrów dalej po ostrym hamowaniu.
Wstępnie wiadomo, że cztery osoby, w tym dwójka dzieci, została przewieziona do szpitala. Ruch jest w tej chwili całkowicie wstrzymany. Policja kieruje na objazd przez Zakrzew.
[AKTUALIZACJA 18:20]
Ruch na DK 11 odbywa się już bez utrudnień.
/informacja będzie aktualizowana/
[19:20]
Policja ma pierwsze ustalenia. W zdarzeniu uczestniczyły trzy auta osobowe - opel astra, meriva i audi A4. Ople jechały od strony Jarocina, audi z przeciwnego kierunku.
- Kierujący audi, mieszkaniec Kruczyna (gm. Nowe Miasto), z nieustalonych przyczyn zjechał na przeciwległy pas jezdni i doprowadził do zderzenia z samochodem opel astra, którym jechał mieszkaniec gminy Kotlin. Następnie audi zderzyło się bocznie z oplem meriva, którym kierował mieszkaniec powiatu kępińskiego. W wyniku tego uderzenia meriva się wywrócił - informuje mł. asp. Agnieszka Zaworska z Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie. - Do szpitala trafił kierujący oplem merivą oraz trójka pasażerów – kobieta z dwójką dzieci. Na tę chwilę w szpitalu przebywa kierowca auta, który jest na obserwacji. Pozostałe osoby z ogólnymi potłuczeniami, nie wymagały hospitalizacji.
Policja zatrzymała kierowcy audi prawo jazdy. Niewykluczone, że będzie odpowiadał przed sądem za spowodowanie wypadku drogowego.