Wjechał w dziurę. Przebił oponę, wygiął felgę. Ma problem. Właścicielem drogi jest…

Opublikowano:
Autor:

Wjechał w dziurę. Przebił oponę, wygiął felgę. Ma problem. Właścicielem drogi jest… - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Jarocin. W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o problemie z asfaltem na ulicy Ceglanej. W  nawierzchni są głębokie dziury i przełomy, które stanowią swoistą pułapkę dla kierowców. Po wiośnie dziur jest całe mnóstwo. Co robić, gdy uszkodzimy na nich auto? Radzimy

- Sprawdzaliśmy po naprawie auto klienta i wtedy wjechałem w jedną z tych głębokich dziur - opowiada pan Przemysław, właściciel warsztatu. Efekt? Pogięta felga, przebita opona i konieczność wezwania lawety. Straty oszacowano na ponad 2 tys. zł. [ZOBACZ WIĘCEJ TUTAJ]

Pechowy kierowca wezwał na miejsce patrol policji, który udokumentował zdarzenie. Niewykluczone, że przyda się w  przyszłości, bo nasz rozmówca chce uzyskać zadośćuczynienie administratora.

I tu, jak się okazało, pojawia się kolejny, chyba jeszcze większy problem, niż dziury na Ceglanej. Ulicą, choć jest niemal w centrum miasta, nie administruje ani magistrat, ani starostwo powiatowe.

Ceglana biegnie po działce, która należy do spółki PKP Nieruchomości. A dokładnie, jak sprawdziliśmy - do jej poznańskiego oddziału. Czy administrator poczuwa się do odpowiedzialności?

Na odpowiedź z PKP czekaliśmy kilka dni. Rzecznik nie ustosunkował się do wszystkich kwestii.

- PKP S.A. posiada prawa do użytkowania wieczystego wspomnianej drogi położonej przy ul. Ceglanej w Jarocinie. Ze względu na dojazdowy charakter ulicy (tzw. ślepa uliczka), korzystają z niej prawie wyłącznie przedsiębiorcy, właściciele pobliskich gruntów (m.in. tartak, składnica złomu). Ubytki w drodze wynikają głównie z faktu, że jeżdżą tamtędy pojazdy ciężkie - pisze Maciej Bułtowicz, główny specjalista w Wydziale Komunikacji i Promocji PKP S.A. - Należy podkreślić, że ulica ta jest zbędna z perspektywy działalności PKP S.A., dlatego prowadzimy z władzami miasta rozmowy, których celem jest przekazanie tej nieruchomości na rzecz JST. Wstępnie otrzymaliśmy odpowiedź odmowną z zaznaczeniem, że w przyszłości władze mogą być zainteresowane przejęciem.

Bułtowicz dodaje, że do tej pory do PKP nie wpłynęły żadne skargi/roszczenia dotyczące wspomnianej drogi. Może będzie precedens.

Jak dochodzić swoich praw.

  1. Wjechaliśmy w dziurę, koło przebite, auto uszkodzone, stało się. Pamiętaj by udokumentować dobrze miejsce zdarzenia. Wykonać zdjęcia dziury (również otoczenia, by łatwo było wskazać miejsce), uszkodzeń etc. Im więcej, tym lepiej.
  2. Warto na miejsce wezwać policję, która powinna sporządzić przynajmniej notatkę z miejsca zdarzenia. (w dużych miastach trzeba czasami czekać na przyjazd patrolu kilka godzin)
  3. Ustalamy zarządcę drogi i zwracamy się z wnioskiem o odszkodowanie (w mieście zarządcy zwykle wiedzą o sobie wszystko. Więc nawet jak nie trafimy od razu, urzędnicy uprzejmie podpowiedzą, do kogo należy odcinek (gdzie uszkodziliśmy auto) lub policja (zobacz punkt 2)
  4. Urząd lub jego ubezpieczyciel ma 30 dni na rozpatrzenie naszego wniosku o odszkodowanie. Jeśli odmówi zgodnie z kodeksem cywilnym możemy wystąpić na drogę sądową. Tutaj to my będziemy musieli udowodnić swoje roszczenie. Dlatego warto pamiętać o dowodach (patrz punkt 1).

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE