Jarocin. Pod koniec stycznia na kilka dni wyłączono sygnalizację świetlną na głównych skrzyżowaniach w Jarocinie [ZOBACZ WIĘCEJ TUTAJ] - ul. Poznańskiej z Al. Niepodległości i Św. Ducha. Większość zmotoryzowanych była zadowolona, narzekali za to piesi.
- Jest niebezpiecznie, bo kierowcy nie chcą się zatrzymywać, a ludzie byli przyzwyczajeni do świateł - zwracała uwagę jedna z mieszkanek.
Przez kilka dni z rzędu sygnalizacja emitowała wyłącznie pulsacyjne światła pomarańczowe lub w ogóle nie działała. Zdarzały się sytuacje, że piesi, zwłaszcza na przejściu przy ul. Św. Ducha, musieli przebiegać przez jezdnię, by zdążyć przed jadącymi z kilku kierunków samochodami.
W sobotę 27 stycznia, na skrzyżowaniu Św. Ducha/Poznańska cudem nie doszło do tragedii. O sprawie pierwszy poinformował nas kierowca, który wdział sytuację [DAJ ZNAĆ]
- Dwa auta zatrzymały się, by przepuścić około 10-letniego chłopca, a auto jadące od strony Kalisza na Poznań o mały włos by go nie potrąciło. Ku przestrodze – napisał na naszym portalu.
Jak się okazuje moment uwieczniły kamery monitoringu miejskiego. Portal dotarł do nagrania. Do sytuacji doszło po godzinie 14.00 [ZOBACZ WIDEO NA DOLE].
Na filmie widać chłopca z reklamówką, który zbliża się do przejścia dla pieszych od strony ul. Św. Ducha. Na pasie do skrętu w prawo przed „zebrą” zatrzymuje się kierowca szarego peugeota. Dziecko postanawia przebiec przez przejście. W tym samym momencie hamują też samochody jadące od Poznania w kierunku Kalisza.
Chłopiec jest na tyle niski, że może nie zauważa jadącego środkowym pasem renaulta kangoo. Tymczasem kierowca czerwonego dostawczaka nie zatrzymuje się przed przejściem. O tym, że nie doszło do potrącenia decydują dosłownie centymetry. Kierowca kangoo na jarocińskich rejestracjach dopiero po fakcie orientuje się, jaki błąd popełnił. Widać, że już za zebrą hamuje.
Przepisy dotyczące omijania i wyprzedzania w pobliżu przejść dla pieszych są zawarte w ustawie Prawo o ruchu drogowym.
Art. 26. 3. Kierującemu pojazdem zabrania się:
1) wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany;
2) omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu;
O komentarz tej sytuacji poprosiliśmy Komendę Powiatową Policji w Jarocinie.
- Kierujący pojazdem, który ominął samochód oczekujący przed przejściem dla pieszych popełnia wykroczenie, dlatego, że ta osoba, która weszła na przejście - w tym wypadku wbiegła - zrobiła to w momencie, gdy samochód stojący na pasie do skrętu w prawo już stał. Ewidentnie zatrzymał się po to, żeby przepuścić pieszego. Samochód jadący na wprost też powinien się w tej sytuacji zatrzymać. Jest to wykroczenie nieprawidłowego omijania samochodu, który zatrzymał się przed przejściem dla pieszych – informuje mł. asp. Agnieszka Zaworska, rzecznik KPP w Jarocionie.
Taryfikator za takie wykroczenie przewiduje 500 zł mandatu i 10 punktów karnych. - Jeżeli dojdzie do stworzenia zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, to można również zatrzymać prawo jazdy - dodaje rzecznik.
Policja uwrażliwia szczególnie dzieci, by nie przebiegać przez jednię.
- Dziecko popełnia wykroczenie, bo przebiega przez przejście dla pieszych. Z drugiej strony mógł wejść na to przejście dlatego, że samochód jadący pasem w prawo zatrzymał się - zauważa rzeczniczka. - Przejście dla pieszych to jest takie miejsce, gdzie ludzie powinni się czuć bezpiecznie, a niestety w takich sytuacjach dochodzi też do zdarzeń drogowych.
ZOBACZ TEŻ -