2,8 promila alkoholu miał w wydychanym powietrzu Krzysztof W. z powiatu krotoszyńskiego.
W takim wstanie wsiadł za kierownicę BMW. W czwartek rano patrolowali Golinę. O godzinie 5.00 na ul. Zakrzewskiej zauważyli jadące „wężykiem” BMW. Funkcjonariusze zatrzymali kierowcę do kontroli drogowej. Kiedy policjanci poprosili mężczyznę o dokumenty, to przyznał, że nie ma prawa jazdy, ponieważ kilka lat wcześniej zostało mu odebrane. Jak się okazało, przyczyną zatrzymania dokumentu była jazda po alkoholu. Ponownie zrobił to samo. W organizmie 33-latka stwierdzono 2,8 promile alkoholu.
Mężczyźnie grozi do 2 lat pozbawiania wolności, a ponadto wobec sprawcy takiego przestępstwa sąd ma obowiązek orzec zakaz prowadzenia pojazdów na minimum 3 lata oraz świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w kwocie nie niższej niż 5.000 zł.