Rynek pracy. Sprawdź, jakich specjalistów szukają

Opublikowano:
Autor:

Rynek pracy. Sprawdź, jakich specjalistów szukają     - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

„Barometr zawodów" jest ekspercką prognozą, pokazującą sytuację na rynku pracy we wszystkich powiatach kraju. Dzieli zawody na trzy grupy: deficytowe, zrównoważone i nadwyżkowe.

Jarociński raport zawiera listę 61 zawodów, których brakuje na rynku.  Według badania w 2017 r. problemów ze znalezieniem pracy na terenie powiatu nie będą miały osoby z branży budowlanej oraz transportowo-spedycyjnej. Niedobory pracowników będą dotyczyć także operatorów obrabiarek skrawających,  masarzy i przetwórców ryb, krawców, pracowników produkcji odzieży, tapicerów. Na brak pracy nie będą narzekać pielęgniarki, agenci ubezpieczeniowi czy sprzedawcy i kasjerzy, mechanicy, kucharze.

Skąd taki deficyt fachowców? Młodzież nie chce się kształcić w tych profesjach? Czy też rzemieślnicy nie są w stanie wyszkolić młodocianych pracowników? - Rzemieślnicy - pracodawcy mają problemy z zatrudnieniem pracowników - murarzy, monterów zabudowy i robót wykończeniowych, instalatorów centralnego ogrzewania, wody i kanalizacji,  ślusarzy.  W  tych zawodach typowo budowlanych jest ciągły brak fachowców  i brak uczniów, którzy chcieliby się w tym kierunku kształcić. Są rzemieślnicy, którzy mają wolne miejsca i chętnie przyjmą  do nauki w tych zawodach -  twierdzi Jacek Dutkiewicz, starszy Cechu Rzemiosł Różnych w Jarocinie.

Dlaczego młodzież nie garnie się do zawodów budowlanych? - Praca jest ciężka, trzeba ją wykonywać w bardzo różnych warunkach atmosferycznych. Młodzi ludzie są wygodni i przeświadczeni, że uzyskanie średniego wykształcenia sprawi, że znajdą lżejszą pracę - ocenia szef Cechu. - Wykształcenie jest bardzo ważne i dobrze byłoby, aby nikomu nie zamykać drogi po szkole zawodowej. Po ukończeniu I stopnia i po zdaniu egzaminu z jednej kwalifikacji absolwent uzyska dyplom potwierdzający kwalifikacje zawodowe. Natomiast po ukończeniu szkoły branżowej II stopnia i po zdaniu egzaminu z drugiej kwalifikacji absolwent uzyska wykształcenie średnie zawodowe i dyplom technika.

Podobnie w tej kwestii wypowiada się dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Jarocinie. Jednak Witold Bierła zaznacza, że nie ma jeszcze podstawy programowej odnośnie szkół branżowych. Pocieszający jest fakt, że w placówce, którą kieruje widoczny jest niewielki wzrost zainteresowania nauką w  szkole zawodowej. - Uczeń musi wyrazić chęć podjęcia nauki w danym kierunku.  Nawet jak jest oferta szeroka, a uczeń nie chce z tego skorzystać, to na siłę nie zaciągnie się go do danego zawodu. Tak jest w ostatnich latach z zawodem wędliniarz, gdzie jest duże zapotrzebowanie, a chętnych jest bardzo mało. Kiedyś wspólnie z Zakładem Przemysłu Mięsnego „Biernacki” prowadziliśmy kampanię promocyjną w gimnazjach, zachęcaliśmy do nauki w zawodzie wędliniarz, firma oferowała dobre zarobki  i zainteresowania nie było - mówi Witold Bierła.

 W ZSP nr 2 najbardziej oblegane są kierunki: technik pojazdów samochodowych, mechanik pojazdów samochodowych, technik usług fryzjerskich oraz fryzjer. Od siedmiu lat nie było chętnych do nauki w zawodzie krawiec, a pojedyncze osoby zdobywają umiejętności murarza, dekarza, montera sieci instalacji i urządzeń sanitarnych, ślusarza, stolarza.

Jeżeli chodzi o zawody nadwyżkowe to nie jest najgorzej, bo lista liczy tylko 8 pozycji. Na terenie powiatu jarocińskiego jest zbyt dużo nauczycieli, fizjoterapeutów, ale i specjalistów administracji publicznej.  

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE