Trwa epidemia SARS-CoV-2. W obecnej sytuacji epidemiologicznej w Domach Pomocy Społecznej przebywają osoby z wysokiego ryzyka zakażenia wirusem (osoby przewlekle chore, w podeszłym wieku). Okazuje się, że pomoc rządowa po prostu nie wystarcza, czego przykładem jest sytuacja w kotlińskim DPS-ie. Powstała więc inicjatywa, która ma pomóc placówce.
W DPS-ach obowiązują surowe procedury sanitarne. Wszystko po to, aby wyeliminować możliwe drogi zakażenia. W placówkach tych często przebywają leżący pensjonariusze, wymagający ciągłej pielęgnacji. Oni szczególnie są narażeni na zakażenie niebezpiecznym wirusem i to od tych, którzy sprawujących nad nimi bezpośrednią opiekę. Dodatkowo osoby przebywające w placówkach ze względu na swój stan zdrowia muszą być poddawane czasowej hospitalizacji. W tym wypadku po powrocie muszą być czasowo izolowani dla bezpieczeństwa pozostałych pensjonariuszy, natomiast opiekujący się nimi pracownicy muszą posiadać wszelkie środki ochrony osobistej.
Obecnie w Kotlinie przebywa u 123 pensjonariuszy w tym około 20 osób leżących, które wymagają ciągłej opieki i pielęgnacji. Podopieczni w razie potrzeb medycznych kierowani są do szpitala, po czym wracają do DPS-u. Takie osoby przez okres dwóch tygodni izolowane są w oddzielnych pomieszczeniach. W ten sposób chroni się pozostałych mieszkańców, bo nikt z nas nie wie, czy osoba która przyjechała ze szpitala nie została zakażona.
Ochrona osobista pracowników jest dla nas priorytetem. To jedyny sposób, aby uchronić naszych mieszkańców przed niebezpiecznym wirusem, którym przede wszystkim mogą zostać zakażeni przez opiekunów. Potrzebne są maseczki o standardach szpitalnych - FFP2 i FFP3, kombinezony oraz przyłbice. Również fartuchy jednorazowe, bo na stanie mamy ich kilkadziesiąt. Pozostałe środki ochrony osobistej staramy się na bieżąco uzupełniać. Posiadamy maseczki bawełniane własnej produkcji. Udało nam się pozyskać maseczki chirurgiczne z rezerw rządowych. Mamy również płyny dezynfekujące - zapewnia Janusz Krawiec, dyrektor Domu Pomocy Społeczne w Kotlinie.
„Razem dla DPS-u”, bo tak nazywa się akcja, to zbiórka pieniędzy na portalu zrzutka.pl. Inicjatorką zrzutki jest Anna Radowicz z Jarocina. Do pomocy dołączyła Gazeta Jarocińska, która wspierała również zbiórkę na rzecz jarocińskiego szpitala. Powstała więc wspólna inicjatywa oznaczana #wesprzyjDPS. Cel akcji to uzbieranie przynajmniej 10 tys. zł.
Otrzymaliśmy środki ochrony osobistej od rządu. Nie są to wielkie ilości. Dotarło do nas 1000 sztuk rękawiczek, 1000 sztuk maseczek chirurgicznych i 100 litrów płynu dezynfekującego. Przy oszczędnym użytkowaniu zapasów starczy nam na 1,5 tygodnia. Złożyliśmy kolejne zamówienie na rezerwy rządowe, ale otrzymujemy tylko jakąś część tego, co zamawiamy. Staramy się również samodzielnie kupować środki na rynku wtórnym, ceny są jednak bardzo wysokie - informuje Karawiec
Każdy może wspomóc wspólną akcję wystarczy wpłacic choc niewielką kwotę TUTAJ. Prosimy tez nie zapomnieć i udostepnic link zrzutki.
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się
