Pobiegli w jedynym takim biegu na świecie [GALERIA]

Opublikowano:
Autor:

Pobiegli w jedynym takim biegu na świecie [GALERIA] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Wings for Life World Run, sport, rywalizacja sportowa, sport, światowy bieg, zawody sportowe, meta, bieg, niepełnosprawność, ZAZ 'Promyk", Zakład Aktywności Zawodowej, Żerków, 

 

 

Są niepełnosprawni, a jednak realizują się zawodowo i w sporcie. Kolejny raz udowodnili, że biegać każdy może. 5 maja wzięli udział w międzynarodowej imprezie.

 

 

 

 

Pracownicy Zakładu Aktywności Zawodowej pomimo swojej niepełnosprawności, starają się czerpać z życia pełnymi garściami. Nie siedzą z założonymi rękami, pracują i … czynnie uprawiają sport. Po co? Bo sportowa rywalizacja daje im możliwość poznania samego siebie i skonfrontowania własnego wyobrażenia z rzeczywistością.

 

 

 

 

 

Dla podopiecznych „Promyka” nie straszne jest uczestnictwo w zawodach sportowych. Tym razem postanowili zgłosić się do Światowego Biegu Wings for Life.

 

 

 

 

Wings for Life World Run to jedyny globalny bieg, w którym meta, będąca samochodem pościgowym, goni zawodników. Odbywa się aż w 12 lokalizacjach na świecie i rozpoczyna się dokładnie o tej samej godzinie. Dzięki temu spośród wszystkich biegaczy wyłaniają się światowi zwycięscy, którym uda się najdłużej „uciekać” przed goniącą metą.

 

 

 

 

Dlaczego biegacze z „Promyka” wzięli udział Wings for Life World Run? Nie chodziło im tylko o samą rywalizację i próbę zmierzenia się z własnymi słabościami. Biegli ponieważ chcieli wspomóc działania związane z badaniami nad rdzeniem kręgowym.

 

 

 

 

Trasa biegu przebiegała przez teren miasta Poznania przez około 10 kilometrów. Później bieg przemieszczał sie na wschód w strone Gniezna. Po 36 kilometrach skręcał na północ na tereny wiejskie, gdzie rozpoczynała sie ostatnia faza biegu. W tym roku jego maksymalna długosc wynoisła 75 kilometrów. 

 

 

 

 

Zakład Aktywności Zawodowej „Promyk” reprezentowało pięć osób: Anna Włoszczyk, Darek Walenciak, Wiesław Gendaszyk, Krzysztof Burchacki oraz zaprzyjaźniony z nim Patryk Świerblewski. Wspólnie pokonali dystans prawie 80 km. Czują się dumnie z wyniku jaki osiągnęli.

 

 

 

 

W Wings for Life World Run wzięli też udział inni mieszkańcy Ziemi Jarocińskiej: Ewa Andrzejczak i Michał Gmerek.

 

 

 

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE