Wybory samorządowe 2018. Wybory. Kandydaci w wyborach. Wybory w Jarocinie. Wybory w Jaraczewie. Wybory w Kotlinie. Wybory w Nowym Mieście nad Wartą. Wybory w Żerkowie
Napisał oświadczenie, w którym zarzucił konkretnym osobom poświadczenie nieprawdy, podał ich nazwiska i poinformował, że zgłosił do prokuratury podejrzenie popełnienia przestępstwa. Jedna i druga strona uczestniczy w kampanii wyborczej i to stało się powodem dalszych konsekwencji tych wydarzeń.
Przemysław Masłowski, radny miejski z ugrupowania burmistrza Adama Pawlickiego, były dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Jarocinie został zwolniony dyscyplinarnie ze stanowiska po zmianie władzy w powiecie. Ponieważ nie zgadzał się z zarzutami skierował sprawę do Sądu Pracy w Kaliszu.
W sierpniu osoby z nowych władz powiatu przeciwko którym toczyło się to postępowanie złożyły doniesienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez trzech prominentnych przedstawicieli odwołanej ekipy - staroście Bartoszowi Walczakowi, dyrektorowi PCPR-u Przemysławowi Masłowskiemu i sekretarzowi powiatu Ireneuszowi Lamprechtowi. Zarzut był jeden - wyłudzenie publicznych pieniędzy.
W ubiegłym tygodniu w mediach społecznościowych ukazało się oświadczenie byłego dyrektora PCPR-u Przemysława Masłowskiego. Poinformował on, że też złożył doniesienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa. Dotyczyło ono z kolei czołowych przedstawicieli obecnych władz powiatu, a miałoby polegać na poświadczeniu nieprawdy.
Na oświadczenie Masłowskiego natychmiast zareagował wicestarosta Mirosław Drzazga, który skierował sprawę do Sądu Okręgowego w Kaliszu. Rozprawa odbyła się w trybie wyborczym, poniewaz obaj panowie są kandydatami w zbliżających się wyborach samorządowych - Masłowski do Rady Miejskiej Jarocina, a Drzazga do Rady Powiatu Jarocińskiego.
Sąd podzielił argumenty wicestarosty Drzazgi i wezwał Masłowskiego do zaprzestania rozpowszechniania nieprawdziwych informacji na jego temat. Nakazał też sprostowanie tych informacji w internetowym wydaniu „Gazety Jarocińskiej” (portal jarocinska.pl).
Były dyrektor PCPR-u nie chce komentować całej sprawy.