Maciej Paterski (CCC Sprandi Polkowice) po świetnej jeździe zajął trzecie miejsce na VI etapie Wyścigu dookoła Katalonii kończącym się w Parku Przygody w Port Aventura!
Paterski kontunuuje przygodę życia. Zabrał się w ucieczce dnia, w której jechało 21 kolarzy. Byli w tej grupie m.in. lider klasyfikacji górskiej Thomas Danielson (Cannodale Garmin) oraz Tejay Van Garderer (BMC) – zwycięzca jednego z etapów.
Na ostatniej górskiej premii, którą wygrał Danielson (zwyciężył także na pierwszej, praktycznie zapewniając sobie koszulkę najlepszego górala) oraz na zjazdach, grupa skurczyła się do 13 zawodników.
Paterski jechał bardzo czujnie, kontrolując próby ataków. W końcówce, na finiszu, musiał uznać wyższość Siergieja Czernieckiego (Katiusza) i Juliana Alaphilippe'a (Etixx Quick Step).
- W końcówce próbowałem wykorzystać ekipy które miały po 2-3 zawodników w ucieczce. Na 500 m do mety odjechało czterech zawodników i nikt za nimi nie pogonił. Musiałem „zamknąć dziurę” i to mnie dużo kosztowało – powiedział po wyścigu Maciej Paterski. - Dziś już na starcie czułem, że jestem dobrze zregenerowany i przy silnym wietrze odjechaliśmy dużą grupą. Jutro krótki, ale bardzo ciężki i nerwowy etap. I jutro raczej już bez harców – z uśmiechem dodał Paterski.
Paterski po sześciu etapach zajmuje 45. miejsce (najlepsze z Polaków).
Liderem wyścigu pozostał Richie Porte (Sky).
Trzy kilometry przed metą przewrócił się Alberto Contador (Tinkoff Saxo), ale zgodnie z przepisami zaliczono mu czas głównej grupy i nadal zajmuje trzecie miejsce, tracąc do lidera zaledwie siedem sekund.
W niedzielę ostatni etap ze startem i metą w Barcelonie. Walka o triumf zapowiada się pasjonująco. Na trasie dość krótkiego etapu (126,6 km) jest aż dziewięć górskich premii (ośmiokrotnie kolarze wspinać będą się na Wzgórze Montjuic – dwukilometrowy podjazd o średnim nachyleniu 5,7% (max. 8%).
Relacja z ostatniego etapu w Eurosporcie od godz. 12.45.
WYNIKI VI ETAPU (TOP 10)
KLASYFIKACJA GENERALNA PO VI ETAPIE (TOP 10)