"Zakłamany świat cenzury na przykładzie PRL-u" - pod takim tytułem odbędzie się kolejne spotkanie w czytelni Biblioteki Głównej w Pałacu Radolińskich. Tym razem gościem będzie Błażej Torański ze swoją najnowszą książką "Knebel. Cenzura w PRL-u".
Książka Błażeja Torańskiego „Knebel. Cenzura w PRL-u.” zawiera wywiady z 21 rozmówcami: dziennikarzami, reżyserami, grafikami, kompozytorami, artystami i literatami, odsłaniającymi kulisy swoich kontaktów z cenzurą. Ujawniają mechanizmy, dzięki którym władza potrafiła skutecznie zmusić twórców do trudnych ustępstw, a wielu nawet do współpracy. Największym zwycięstwem cenzury PRL-u było wmówienie zainteresowanym, że właściwie nie istnieje - choć przenikała wszystkie aspekty życia. Profesor Romek ujawnia, że cenzorzy znali prawdę o Katyniu „od zawsze”. Zostali wyedukowani do oceny treści pod kątem poszukiwania aluzji. „Gdyby nie było cenzorów, – zapewnia Grzegorz Królikiewicz - nie doszedłbym do żadnych rezultatów! Oni, durnie, nawet nie wiedzieli, jak krzepią mnie swoją obecnością”.
Poeta, Ernest Bryll, zmieniał tekst w śpiewogrze „Po górach, po chmurach” żeby udobruchać Gomułkę, rzucającego kałamarzami w urzędników. Powodem był donos sugerujący, że monolog diabła jest aluzją do jego osoby. Cenzura potrafiła wychwycić kolizję seksuologii z polityką. Zbigniewowi Lwu-Starowiczowi zdjęto artykuł pod tytułem „Miłość francuska” z uwagi na wizytę w Polsce prezydenta Francji Charlesa de Gaulle’a. Krakowski cenzor wspomina, jak udało mu się wywieźć na Zachód i opublikować tajne zapisy oraz instrukcje dla cenzorów. Dyrektor opolskiej delegatury Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk opowiada o próbach pogodzenia wiary w Boga i pracy dla komunistycznego systemu. W książce znalazły się również ocenzurowane zdjęcia PAP.
Spotkanie w czytelni biblioteki głównej mieszczącej się w pałacu Radolińskich odbędzie się w środę 27 marca. Początek o godz. 17.00. Wstęp wolny.