Taki widok ujrzał jeden z kierowców dzisiaj rano na drodze powiatowej.
- Jechaliśmy do pracy w Jarocinie i na głównej drodze zobaczyliśmy tego mężczyznę. Mimo niepogody leżał przy krawężniku, początkowo nie reagował - opowiada pan Mariusz (imię celowo zmieniamy). - Obok niego leżało kilka butelek denaturatu. Chcieliśmy mu pomóc, ale kontakt był utrudniony. Prawdopodobnie ten pan był pijany.
Nasz rozmówca był jedynym kierowcą, który zainteresował się losem leżącego na jezdni. - Jeden z przechodniów deklarował, że go zna. Twierdził, że to mieszkaniec wioski, który często „tak właśnie kończy” - opowiada.
Do zdarzenia doszło w Twardowie (gm. Kotlin). - Około godziny 9.00 otrzymaliśmy sygnał o leżącym na drodze mężczyźnie. Zgłaszająca obawiała się, żeby temu panu nic się nie przydarzyło - tłumaczy mł. asp. Agnieszka Zaworska, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie. - Na miejsce udał się nasz patrol. Leżący, mieszkaniec gminy Kotlin, był pod wpływem alkoholu. W trakcie rozpoznania pojawił się ojciec tego mężczyzny i zabrał go do domu.
Policjantka chwali postawę zgłaszających. - Taka reakcja zasługuje na pochwałę, bo choć nie mamy już temperatury poniżej zera, to organizm, zwłaszcza u osoby nietrzeźwej, ulega szybkiemu wychłodzeniu - dodaje rzecznik. - Dodatkowo stało się to na drodze publicznej, więc tym bardziej życie i zdrowie tego człowieka było zagrożone.
Jaka byłaby twoja reakcja w takiej sytuacji?