„Lowel” - tak, „jowej” - nie

Opublikowano:
Autor:

„Lowel” - tak, „jowej” - nie - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kobieta i dziecko

Jeśli chcemy, by nasze dziecko nie miało problemów z mową, powinniśmy jak najwięcej z nim rozmawiać. I bacznie je obserwować.

- Każde dziecko rozwija się inaczej. Nie ma reguł. Większość rodzic, nawet jeśli przez moment zastanawia się, czy wszystko jest w porządku, stwierdza: - A, jeszcze ma czas, spokojnie - mówi logopeda, Grażyna Pawełka. - Niektóre mamy przychodzą z dziećmi, z trzylatkami i mówią, że niepokoją się, że nie mówią. I dobrze, że szukają porady. Powinny nawet przyjść wcześniej. Jeżeli dziecko trzyletnie nie mówi albo mówi tylko sylabami, coś jest nie tak.

Rodziców powinno jednak zaniepokoić, jeśli dziecko w  ogóle się nie odzywa. Krzyk, płacz - to też jest komunikacja. Także - gurzenie i gaworzenie.

Trzeba zwracać uwagę na to, czy dziecko reaguje na naszą mowę, na to, co mu przekazujemy. Powinno się do dziecka dużo, wyraźnie mówić. - Przede wszystkim - nie używać żadnych spieszczeń, zdrobnień. To jest najgorsze, co może być - stwierdza logopeda. - Od tego, czy mówimy, jak mówimy, ile mówimy, zależy, jak dziecko będzie się rozwijało. Trzeba pamiętać, że jesteśmy dla niego wzorcem. Na studiach mówiono nam: - Jeżeli kiedykolwiek będziecie wybierały niańki dla swoich dzieci, wybierajcie starsze panie, babcie, które potrafią godzinami mówić - żeby wasze dzieci były zalewane potokiem słów.

Mowa nie rozwija się też prawidłowo, jeśli występują jakieś problemy ze słuchem. Niedobrze na rozwijanie się mowy wpływa również zbyt długie używanie smoczka przez dziecko. - Czasem jest tak, że mama już nie może karmić malucha, ale - jeśli tylko to możliwe - nie powinno się z tego rezygnować. Dzięki naturalnemu karmieniu uaktywnia się aparat mowy, pracują wszystkie mięśnie. Inaczej też dziecko oddycha. Mając butelkę, dzieci przechodzą na tor ustny oddychania. Później widzimy maluchy z otwartymi przez cały czas buziami i nieprawidłowo ułożonym, wysuniętym językiem - tłumaczy logopeda.

Nie wolno bagatelizować, jeśli słyszymy, że dziecko mówi źle, niewyraźnie, przekręca, sepleni w nieprawidłowy sposób (bo tzw. seplenienie proste jest normalne, naturalną drogą rozwojową, kiedy zamiast sz, rz, cz, dz - mamy s, z, c, d). - Jeżeli słyszymy, że dziecko zamiast „rower”, mówi „jowej” (może natomiast i to jest prawidłowe - mówić „lowel”, nawet do piątego roku życia), nie łudźmy się, że to minie. Jeśli są jakieś problemy z głosem, jąka się, nie ma co czekać - radzi Grażyna Pawełka.

Do 6-tego roku życia dziecko powinno umieć wymawiać prawidłowo wszystkie głoski. Wszelkie zaniedbania „przełożą się” w przyszłości na trudności w uczeniu się. Pojawiają się dysleksja, dyskgrafia, dysortografia - zaburzenia w czytaniu, pisaniu i pisanie z błędami ortograficznymi.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE