Kapitalne widowisko przy Sportowej! Remis Jaroty z KKS Kalisz (ZDJĘCIA)

Opublikowano:
Autor:

Kapitalne widowisko przy Sportowej! Remis Jaroty z KKS Kalisz (ZDJĘCIA) - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

Jeżeli ktoś nie zdecydował się wybrać na mecz Jaroty Jarocin z KKS-em Kalisz, ma czego żałować. Zawodnicy obu drużyn dali kapitalne widowisko na stadionie przy ul. Sportowej. Zakończyło się podziałem punktów po remisie 3:3.

 

 

Mecz świetnie mogli rozpocząć goście, ale własną bramkę zamurował Sebastian Kmiecik. W 3. minucie bramkarz Jaroty obronił dwa strzały z bliskiej odległości. Chwilę później swoją szansę mieli gospodarze, a konkretnie Mikołaj Łopatka. Po dośrodkowaniu Mateusza Dunaja zawodnik KKS-u zdążył jednak ubiec napastnika Jaroty i zablokować strzał. Przez kolejny kwadrans pod bramkami działo się mniej, ale na boisku emocji nie brakowało. Po ostrym faulu na Szymonie Gałczyńskim, doszło do przepychanek między zawodnikami obu ekip.

Lepiej zareagowali zawodnicy Piotra Garbarka. W 22. minucie po kapitalnym zagraniu za linię obrony, w sytuacji sam na sam znalazł się Mateusz Dunaj i posłał piłkę do siatki. Dosłownie w następnej akcji znów było groźnie w kaliskiej szesnastce, ale tym razem akcja zwieńczona została niecelnym strzałem Gałczyńskiego. W końcowym kwadransie lepiej wyglądali goście, czego efektem była bramka na 1:1 tuż przed przerwą. Andrzej Trubeha uderzył z dość ostrego kąta, a nie najlepiej zachował się Kmiecik, przepuszczając piłkę, która wylądowała w siatce. Jeszcze przed gwizdkiem KKS miał bliźniaczo podobną sytuację, tym razem po lewej stronie boiska, ale strzał był niecelny.

 

 

Po zmianie stron tempo gry nie spadło. Lepiej pierwsze minuty wykorzystali goście z Kalisza, którzy najpierw znów uderzyli obok bramki z ostrego kąta, a w 56. minucie wyszli na prowadzenie. Dośrodkowanie z lewego skrzydła w polu karnym zamknął niepilnowany Mateusz Żebrowski. W 63. minucie świetnie w defensywie zachował się Marcin Maćkowiak, który wrócił za rywalem wychodzącym sam na sam z bramkarzem i przerwał dogodną kontrę KKS-u. Chwilę później okazało się, jak ważna była to akcja.

W 66. minucie na strzał zza pola karnego zdecydował się Mateusz Dunaj. Zawodnik Jaroty przełożył piłkę na prawą nogę i uderzył w kierunku bliższego słupka. Futbolówka odbiła się od niego i wpadła do siatki. Remis na tablicy był tylko sześć minut. Wówczas znów defensywa Jaroty zaspała przy dośrodkowaniu, tym razem z rzutu wolnego, a piłkę do siatki skierował Mateusz Żytko. Radość gości z prowadzenia trwała 3-krotnie krócej niż remis 2:2. W 74. minucie ponownie uderzenie zza pola karnego, tym razem Szymona Piekarskiego w kierunku dalszego słupka zaskoczyło bramkarza KKS-u i znów był remis. Ten utrzymał się już do końca przede wszystkim dzięki świetnej paradzie Sebastiana Kmiecika w doliczonym czasie gry, gdy ponownie zatrzymał uderzenie zawodnika z Kalisza z bliskiej odległości.

 

 

Kolejny mecz Jarota rozegra w niedzielę, 18 sierpnia. Na wyjeździe zmierzy się z KP Starogard Gdański, który wspólnie z Mieszkiem Gniezno są jedynymi drużynami z kompletem punktów po trzech kolejkach. Początek meczu o 16.00.

Jarota Jarocin: Sebastian Kmiecik – Piotr Skokowski, Jędrzej Ludwiczak, Igor Skowron, Szymon Komendziński – Marcin Maćkowiak, Szymon Piekarski (86’ Patryk Kieliba) – Mateusz Dunaj, Dawid Idzikowski (72’ Miłosz Kowalski), Szymon Gałczyński (76’ Adam Męcfel) – Mikołaj Łopatka (90’ Beniamin Wrembel)

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE