Jarocińskie kino katuje ludzi komedią? „Nie wszyscy chcą iść do kina, żeby się miziać”

Opublikowano:
Autor:

Jarocińskie kino katuje ludzi komedią? „Nie wszyscy chcą iść do kina, żeby się miziać” - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

Nietypową i bardzo emocjonalną wiadomość dotyczącą wyświetlanych w kinie „Echo” filmów dostał portal Jarocinska.pl. Nasz czytelnik skarży się, że kino w Jarocinie nie dostosowuje się do widzów i wyświetla romantyczne komedie.

Pan Tomasz napisał:

„Niedawno był remont i nie został w ogóle wyświetlony film „Straight Outta Compton”! Teraz 12 lutego ma premierę DEADPOOL, który w ogóle nie zagościł w repertuarze naszego kina! Pisałem w tej sprawie do kina i dostałem odpowiedź, że mamy tylko jedna salę kinową i że większość osób chce na walentynki iść na komedię... Rozumiem to, ale k... katować 4 razy dziennie jedną komedię „Planetę singli”, to chyba przesada!! Kino jest dla ludzi czy ludzie dla kina?! To nie te czasy, że czekało się u nas pół roku za filmem w kinie. Zresztą walentynki to wymysł Ameryki, nie nasz rodzimy, polski!! Więc, do jasnej ciasnej, co jest z naszym kinem?! Tylko kasa, kasa, kasa i ogólny chłam i komercja?! Niech grają wszystko, co wchodzi z nowości, a nie tylko denne komedie romantyczne!! Nie wszyscy chcą w walentynki czy ten okres 12-14 lutego iść do kina, żeby się miziać, tylko obejrzeć dobry film, zwłaszcza, że długo się na niego czekało...!! Jest wiele osób chcących oglądać filmy nie tylko mainstreamowe, ale również mniej popularne, a kino powinno to udostępniać i dostosowywać się do widza... A niestety tego nie robi i stwarza jeszcze problemy i niechęć”.

O odpowiedź na zarzuty poprosiliśmy Macieja Śledzianowskiego, kierownika kina „Echo”:

W każdy piątek w naszym kraju premierą ma mniej więcej 8 filmów. Warunki grania filmu w każdym kinie ustala się z jego dystrybutorem. Najczęściej granie jakiejkolwiek produkcji, która traktowana jest jako HIT (z czego KAŻDA amerykańska produkcja przez dystrybutora nadawany ma taki status) zobowiązuje nas do grania tego filmu przez minimum dwa tygodnie na wszystkich seansach (ale okres premierowy trwać również może do trzech tygodni), przy mniej „kasowych” tytułach udaje się nam wynegocjować z dystrybutorem łagodniejsze warunki (pierwszy tydzień – wyłączność sali, drugi – jeden wieczorny seans). Konstruując repertuar kierujemy się więc zasadą: 2-3 tytuły w tygodniu, tak aby jak najszersze spektrum tytułów pokazać naszym widzom. Dlatego też z rzadka decydujemy się na granie premierowe, żeby nie „blokować” kina na 2-3 tygodnie, stąd też Czwartkowa Akademia Filmowa z pojedynczymi seansami czy granie na życzenie widzów filmów w weekend.

„Deadpool” (premiera dziś, szacuję, że w środowym boxoffice załapie się na 3. miejsce z wynikiem premierowym podobnym do „Zjawy”, czyli 139 tys. widzów, na którą osobiście bardzo czekam, ale nie układam repertuaru pod swoje czy kolegów gusta, więc zobaczą ją dopiero pod koniec lutego) grany przez 2 tygodnie byłby dla nas w okresie walentynkowym błędnym posunięciem. W walentynki gramy „Planetę singli”, którą w miniony, premierowy weekend zobaczyło 202.812 osób, a od premiery już 244.948, z czego, jak również z szaleńczej sprzedaży biletów, wnioskujemy, że to tego tytułu oczekują mieszkańcy Jarocina i okolic. Film „Deadpool” pokazany zostanie w naszym kinie od 4 do 6 marca i bardzo serdecznie zapraszamy widzów do obejrzenia tej pozycji, o czym już informowaliśmy na naszym FB.

Co o tym sądzicie?

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE