Jarocin - rynek. Kobieta weszłaby pod samochód, radny zablokował ruch [WIDEO]

Opublikowano:
Autor:

Jarocin - rynek. Kobieta weszłaby pod samochód, radny zablokował ruch [WIDEO] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Od wczoraj, niespodziewanie dla wielu osób, po części rynku w Jarocinie mogą jeździć samochody. Kierowcy mogą też bezpłatnie parkować swoje pojazdy pod ratuszem. Piesi są zdezorientowani.

W ciągu dnia aut było wczoraj niewiele. Najwięcej stało ich na rynku około godz. 20.00.

– Dla mnie ułatwienia nie ma – mówił dziennikarce portalu dostawca sklepu „Bukat” znajdującego się na jarocińskim rynku. – Jest to ułatwienie do pewnego stopnia – oceniła z kolei inna osoba.

Zaskakująca była wypowiedź radnego Ziemi Jarocińskiej Romualda Gruchalskiego. – Jestem totalnym przeciwnikiem wprowadzenia ruchu (…). Dzisiaj rano, tu, przez 45 minut blokowałem wjazd na rynek – oznajmił radny z ugrupowania obecnego burmistrza, który otworzył rynek dla samochodów. – Będę protestował – dodał. – Władza postanowiła chyba na podstawie tego, co mówią właściciele sklepów, a ja chcę im oświadczyć, bo ja tu mieszkam 40 lat, że nawet, jak ludzie tu będą wjeżdżali, to nie poprawi się ich sytuacja finansowa – stwierdził jarociński radny.

Jak sytuacja wygląda z perspektywy jarocińskiej policji? – Urząd nie miał obowiązku nas informować, od kiedy będzie ruch na rynku. Z tego, co ustaliłam, na rynku jest w miarę spokojnie. Jeszcze nie do końca mieszkańcy poruszający się pieszo są zorientowani, bo zostali zaskoczeni tym, że ten ruch tak szybko się zaczął odbywać. Jest tam małe zamieszanie, ale zagrożenia nie ma – tłumaczyła wczoraj mł. asp. Agnieszka Zaworska, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.

Policjantka uspokajała, że mandatów pieszym na razie policja nie będzie wystawiała. – Troszeczkę damy im czasu, żeby się przyzwyczaili do tego ruchu. Na pewno policjanci będą tam pouczać, będą zwracali uwagę, chyba, że ktoś naprawdę będzie celowo łamał przepisy. Ale dzisiaj podchodzimy ze spokojem, bo my też nie wiedzieliśmy, że ten ruch zaczyna się już dzisiaj – mówiła wczoraj po południu Zaworska.

Mandat za chodzenie po ulicy, zamiast po chodniku wynosi 50 zł.

W tym tygodniu pisaliśmy m.in. o tym, że Urząd Miejski – wbrew Ustawie o dostępie do informacji publicznej – ukrywa informacje dotyczące wprowadzenia aut na rynek.
 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE