Błoto, koleiny, topiel. Pokazujecie nam drogi po roztopach. I opowiadacie o codziennych zmaganiach [ZDJECIA]

Opublikowano:
Autor:

Błoto, koleiny, topiel. Pokazujecie nam drogi po roztopach. I opowiadacie o codziennych zmaganiach [ZDJECIA] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Dali znać

Jarocin. A po zimie przychodzi wiosna… a w zasadzie jeszcze przedwiośnie. A wraz z nim roztopy i problemy. Od lat te same.

Od dwóch dni dosłownie zasypujecie nas zdjęciami dróg gruntowych, które w wielu miejscach są w tej chwili nieprzejezdne.

- To jest droga XXI wieku. Od 60 lat nikt tą drogą się nie interesuje od nr 7 do 13 ulica Zakrzewska w Witaszycach. Prosimy o interwencje w tej sprawie - pisze pani Elżbieta i przesyła zdjęcia drogi? No na pewno, to kiedyś była droga, ale po roztopach… ZOBACZCIE ZDJĘCIA.

Podobny problem mają mieszkańcy Roszkówka (gm. Jarocin).  - Droga na całej wiosce jest gruntowa. Od lat nie można się doprosić, o jakiekolwiek utwardzenie. W chwili obecnej czyli roztopów zrobiło się takie błoto, że auta z ludowością dojeżdżają do domów, a przejście pieszo do sklepu czy z dzieckiem na przystanek, jest praktycznie niemożliwe - opisuje pan Darek.

-  Sołtys znajduje się w Prusach i kompletnie olewa temat naszej miejscowości. Może po jakiejś państwa interwencji lub artykule zostaną podjęte jakiekolwiek działania.

Roszkówko leży na uboczu. Geograficznie to skraj gminy Jarocin i przy okazji powiatu jarocińskiego.  Czy ze stolicy Ziemi Jarocińskiej nie widać problemów, z którymi borykają się mieszkańcy? W mieście też nie wszędzie jest dobrze.

Pani Katarzyna napisała do burmistrza list i opublikowała w mediach społecznościowych

„Panie burmistrzu, nie wstyd Panu, że My mieszkańcy Jarocina brodzimy po kostki w takim błocie!!? Ile lat można prosić o naprawienie drogi!!! Mam już tego naprawdę dość!! Nie mogę nawet wyjechać wózkiem z dzieckiem na spacer, to jest koszmar. A wystarczyłoby wyłożyć nam mały chodniczek, abyśmy mogli przejść - apeluje. - A z drugiej strony, jeśli wyraża się zgodę prywatnemu inwestorowi na tak dużą budowę, to należałoby jemu również zwrócić uwagę, aby drogę po sobie naprawiał, bo facet ma wszystko w d… Zaznaczę oczywiście, że jest to droga GMINNA na ul. Leszczyce i weźcie się cholera wreszcie do roboty, jak przystało na władze. Samo chwalenie się udanymi inwestycjami nie wystarczy!!!

Sprawą zainteresowaliśmy Urząd Miejski w Jarocinie. Poniżej odowiedź sekretarza gminy Michała Fijałkowskiego

Ul. Zakrzewska w Witaszycach (od nr 7 do 13)

Gmina Jarocin w roku bieżącym w ramach zadania inwestycyjnego zrealizuje budowę ulicy Zakrzewskiej na odcinku około 477 m licząc od strony istniejącej nawierzchni asfaltowej w terminie do końca czerwca.

Natomiast droga wzdłuż nieruchomości od nr 7 do nr 13 będzie utrzymywana (remontowana) w ramach bieżącego utrzymania dróg gminnych. Przedmiotowe prace na terenie gminy rozpoczną się jeżeli tylko pozwolą na to warunki atmosferyczne.

Ul. Leszczyce w Jarocinie

Gmina Jarocin w roku bieżącym w ramach zadania inwestycyjnego zrealizuje budowę ulicy Leszczyce na odcinku gruntowym w terminie do końca września.

Do momentu zrealizowania zadania droga będzie utrzymywana (remontowana) w ramach bieżącego utrzymania dróg gminnych. Przedmiotowe prace na terenie gminy rozpoczną się jeżeli tylko pozwolą na to warunki atmosferyczne.

Roszkówko

Drogi gruntowe będące pod zarządem Gminy Jarocin będą utrzymywane (remontowane) w ramach bieżącego utrzymania dróg gminnych. Przedmiotowe prace na terenie gminy rozpoczną się jeżeli tylko pozwolą na to warunki atmosferyczne.

Wy też macie podobne problemy z drogami? Czekamy na wasze zdjęcia i komentarze. Możecie je przesyłać e-mailem b.nawrocki@jarocinska.pl lub za pośrednictwem naszych profili na FB.

[10:11]

Problem zgłaszają nam też mieszkańcy Mieszkowa, a dokładnie ul. Jarocińskiej. - Wczoraj po południu wróciłem od żony ze szpitala w Poznaniu, chciałem powiedzieć mamie, że została babcią, ale nie dojechałem - opowiada pan Krzysztof. - W połowie drogi się utopiłem. Brat chciał mi pomóc swoim autem i też się zakopał.  Ostatecznie musieliśmy wezwać sąsiada z ciągnikiem. Inaczej się nie dało.

Nasz rozmówca wskazuje, że kiedyś mieszkańcy sami łatali drogę między innymi żużlem. - Kiedy robili kanalizę, poszli środkiem jezdni i od tego czasu jest masakra - dodaje pan Krzysztof i jak mówi, po wczorajszym zdarzeniu musiał pojechać z autem do mechanika.    

[11:05]

Kolejna wiadomość od Czytelniczki w sprawie ulicy Zakrzewskiej w Witaszycacha. Ulica Zakrzewska? Raczej błotna, albo bagienna…
Po ostatnich roztopach i towarzyszących temu opadach deszczu, nasza ulica przemieniała się w błotniste bagno… Taki nasz trójkąt bermudzki, z którego jednak musimy się codziennie jakoś wydostać, aby dzieci mogły pójść do szkoły, a my do pracy. 
Co roku jest ta sama sytuacja, a jednak nikt się tym nie interesuje, ponieważ droga służy głównie jako dojazd do pól, przy której mieszkamy też my. Mowa o domostwie przy ulicy Zakrzewskiej 3 w Witaszycach odosobnionym od pozostałych budynków o jakieś 400 metrów. Mieszka z nami 80-letnia osoba, więc w razie potrzeby interwencji służb medycznych, również karetka pogotowia miałaby problem się przedostać. Jedynie samochód z napędem 4X4 sobie poradzi.
Dzisiaj jeden z domowników ugrzązł samochodem w błocie tak solidnie, że musieliśmy prosić sąsiadów o pomoc w „wyłowieniu”. Problem stanu drogi był niejednokrotnie poruszany na zebraniach organizowanych przez sołtysa z mieszkańcami wsi. Wielką
pomocą
byłoby utwardzenie tłuczniem lub drobnymi kamyczkami od strony Zakrzewa do naszego domu. Droga jest bardzo wąska a dodatkowo na jej fragmencie po obu stronach rosną
drzewa, co jest dodatkowym niebezpieczeństwem w wypadku zarzucenia auta.
W załączniku przesyłamy nieco niewyraźne zdjęcie, na którym widać poziom zagłębienia samochodu w błocie na podstawie koła.

[12:32]

I jeszcze w sprawie Mieszkowa pani Kinga. - Przesyłam zdjęcia z Mieszkowa z ul. Dworcowej za lasem.  My się topimy, nic tam też nie jest robione, droga na spacer z dzieckiem wygląda tak ( wysyłam zdjęcia) żeby dojść na stację PKP do pracy, czy też do szkoły trzeba by zabrać dwie pary butów żeby jak człowiek można było normalnie iść w czystych butach – pisze mieszkanka. [ZDJĘCIA W GALERII]

[14:54]

Tym razem pani Monika z Jarocina. - Na Królowej Jadwigi od Glinek mamy taką drogę [ZOBACZ ZDJĘCIA] Wracające dzieci ze szkoły przychodzą brudne i takie same brudne buty mają idąc do szkoły. Przejazd wózkiem z dzieckiem graniczy z cudem. Aż wstyd, jak dzieci idą do szkoły. A my do pracy - żali się mieszkanka.

[AKTUALIZACJA, środa 13:01]

Dzisiaj otrzymaliśmy zdjęcia m.in. z Ługów (jeszcze kilka lat temu, to na tym osiedlu był największy problem z drogami gruntowymi).

- Przesyłam zdjęcia z ulicy Kujawskiej. Zdaję sobie sprawę, że wielu mieszkańców jest w podobnej sytuacji, jednak jest pewien szczegół który stawia nas z góry na pozycji straconej. Otóż na naszej ulicy mieszka p. Szałkowska (była wiceburmistrz Jarocina w poprzedniej kadencji - przyp. red.). Po rozmowie jednym z urzędników usłyszałem cytuję: "Musicie odpokutować, że na ulicy Kujawskiej mieszka p. Szałkowska, za władzy Pawlickiego ulicy się nie doczekacie." - pisze pan Tomasz. - Na każde pismo dostajemy odpowiedź, że będą przeprowadzane bieżące remonty dróg, które się kończą na przejechaniu równiarki.

[15:24]

I mamy kolejne zdjęcia. Tym razem z Chrzana (gm. Żerków). – Zobaczcie, jak wygląda droga w Chrzanie w XXI wieku. Tak się dojeżdża do sklepu, dzieci idąc do szkoły toną w błocie i wpadają w kałuże. Ulica Wodna i Krótka jak jakiś poligon wygląda - pisze mieszkaniec proszący o anonimowość.

Z kolei pani Elżbieta przysyła dokumentację z ul. Zatorze w Witaszycach [ZOBACZ powyżej i w naszej GALERII]

- Dzisiaj jest jeszcze gorzej, bo pada deszcz o dosłownie nie można wyjść z domu - mówi mieszkanka.

[Czwartek 23 lutego, 08:50]

I kolejne dowody na nieprzejezdność naszych dróg lokalnych. Tym razem z gminy Żerków, a konkretnie Chrzana (ul. Wodna) i Pawłowic. Z ta ostatnią drogą pod lasem, wiąże się ciekawa opowieść.  - Mieszkańcy poszli na skargę do burmistrza, a on stwierdził, że nic innego nie da się zrobić. Jedynie można postawić znak, że droga nieprzejezdna - mówi autorka zdjęć. - Burmistrz powiedział też, że kiedyś ludzie tylko takie drogi mieli i nikt nie narzekał. A tam nie można ujechać samochodem

Tak czy inaczej na drodze pojawił się w końcu tłuczeń. ZOBACZ ZDJĘCIA

[09:48]

Mamy kolejne zdjęcie. Tym razem z Hilarowa (gm. Jarocin). - Serdeczne podziękowania dla radnych powiatowych i wszystkich osób, które przyczyniły się do ujęcia z budżetu sporej kwoty przeznaczonej na budowę drogi Hilarów - Słupia - pisze pan Dariusz. - W tej chwili przez roztopy nie ma możliwości normalnie korzystać z powiatowej drogi. Trzeba będzie zainwestować w specjalistyczne obuwie typu „gumofilce”, by móc dostać się na przystanek autobusowy czy do sklepu.

[11:10]

I jeszcze raz Pawłowice (gm. Żerków)

-  Nasza droga była cala w błocie.  Po interwencji pani sołtys, gmina przywiozła na drogę gruz. Znajdują się w nim też butelki czy kartony po napojach oraz inne śmieci. Stan drogi był jeszcze gorszy.  Po kolejnej interwencji sołtysa pan odpowiedzialny za drogi powiedział, że teraz to on może postawić znak, że droga jest nieprzejezdna, bo nic innego nie da się zrobić – informuje kolejna mieszkanka wioski. - Wczoraj była interwencja u pana burmistrza. Powiedział, że podpisuje się pod tym, co powiedział jego pracownik, bo nic innego nie zrobią.

 

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE